Trzy promile alkoholu w organizmie miał siedzący za kierownicą passata 47-latek. Mężczyzna został ujęty przez innego kierowcę, który zgasił silnik w jego aucie, wyciągnął ze stacyjki kluczyki oraz wezwał na miejsce patrol policji.
W niedzielę (13.09) około godz. 18 do oficera dyżurnego policji w Olsztynie zadzwonił kierowca z prośbą o pomoc. Z jego relacji wynikało, że ujął on przed chwilą mężczyznę, który pijany jeździł samochodem na ulicy Sienkiewicza. Do przyjazdu patrolu zgłaszający uniemożliwił pijanemu kierowcy dalszą jazdę, gasząc silnik w passacie i wyciągając ze stacyjki kluczyki.
– Jak się okazało, mieszkaniec Olsztyna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. 47-latek oświadczył policjantom, że wypił tylko jedno piwo, a wsiadł za kierownicę, bo miał wiele spraw do załatwienia na mieście – precyzują olsztyńscy policjanci.
Z ustaleń policjantów wynika, że Dariusz S. w przeszłości stracił już prawo jazdy właśnie za alkohol. Ponadto podczas interwencji nie miał przy sobie dokumentu uprawniającego go do jazdy.
Mieszkańcowi Olsztyna grozi kara 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.