Impreza historyczna, czyli inscenizacja bitwy pod Grunwaldem, która w związku z pandemią była przerywana przez dwa lata, odbędzie się 16 lipca na polach pod Stębarkiem w województwie warmińsko-mazurskim. Planowo udział weźmie od 1 tys. do 1,2 tys. członków bractw rycerskich i od 30 tys. widzów z całej Polski.
Organizator przedsięwzięcia, fundacja Grunwald, twierdzi, że pandemia w zeszłych dwóch latach uniemożliwiła przeprowadzenie inscenizacji na tak dużą skalę jak poprzednio. W tym roku jednak inscenizacja odbędzie się w pełni pompie i uczestniczyć w niej będzie 1 tys. do 1,2 tys. członków bractw rycerskich. Liczy się tu również na udział około 30 tys. widzów.
Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem będzie już 25. i będą w niej królować bractwa rycerskie, które przybyło do Grunwaldu dużo wcześniej. W ramach wydarzenia zostaną zorganizowane parkingi, a ruch samochodów będzie organizowany w taki sposób, aby przebiegał on sprawnie.
Impreza potrwa od środy do niedzieli i będzie to nie tylko inscenizacja, ale również turnieje łucznicze, Mistrzostwa Polski Miecza Długiego, Mistrzostwa Polski w Walkach Rycerskich, Międzynarodowy Turniej Piłki Średniowiecznej czy Mistrzostwa Polski w Szachach Historycznych. Oprócz tego na polach pojawi się jarmark z produktami nawiązującymi do średniowiecznych wyrobów, a ci, którzy chcą przez kilka dni cieszyć się atmosferą pikniku w stylu średniowiecznym, będą mieli możliwość znalezienia noclegu na polu namiotowym i caravaningowym.
Organizatorzy spodziewają się, że poza polskimi rekonstruktorami wezmą udział również grupy członków bractw rycerskich z Litwy i Europy Zachodniej, ale niestety w tym roku nie ma możliwości zachęcenia ukraińskich uczestników, ponieważ walczą oni w swoim kraju. Bractwa rycerskie z Rosji również nie zostaną zaproszone z wiadomych względów. – informuje prezes Henryk Kacprzyk.
„Cieszymy się na przyjazd widzów. Ludzie są spragnieni odpoczynku na świeżym powietrzu. Obserwujemy spory ruch turystyczny, szczególnie w weekendy. Impreza ta ma charakter rodzinny i wielopokoleniowy. Mamy stałych bywalców, którzy pojawiają się co roku” – powiedział jeszcze prezes Kacprzyk na koniec.
źródło: PAP
O qooorwa , męskie istoty chcą bawić się w wojenkę . Proponuję WKU ( wojskowej komisji uzupełnień) wpaść na imprezę i porejestrować tych niezdolnych do służby wojskowej .
Za wschodnią granicą giną okrutnie mordowani cywile , a te platfusy bitwę pod Grunwaldem rekonstruują.
Wstyd i hańba