Dietetyka na studiach 2. stopnia w Szkole Zdrowia Publicznego UWM, taki kierunek studiów pojawi się w ofercie od nowego roku akademickiego 2022/23.
Kierunek dietetyka na UWM istnieje już od roku 2010 r. Doczekał się 367 absolwentów. Do tej pory jednak ci jej absolwenci, którzy po licencjacie pragnęli kontynuować studia magisterskie musieli żegnać się z Olsztynem.
– Otwieramy ją ku wygodzie studentów. Do uruchomienia 2. stopnia na dietetyce skłonili nas bowiem sami studenci, który wiele razy mówili nam o tym, że chcieliby kontynuować studia właśnie w Olsztynie. Zrobiliśmy więc rozpoznanie i z naszej analizy wynikło, że ok. 94% osób jest zainteresowanych studiami 2. stopnia, a aż 80% ankietowanych zadeklarowało, że będzie kontynuować studia w SZP w Olsztynie w przypadku ich utworzenia – wyjaśnia dr n. med. Ewa Kupcewicz, wicedyrektorka SZP.
Dietetyka na studiach 2. st. to kierunek magisterski o profilu praktycznym, prowadzony stacjonarnie. Będzie trwać 4 semestry.
– Nie ukrywam, że to kierunek wymagający. Trzeba na nim opanować wiedzę z rożnych dyscyplin naukowych, ale jest ciekawy i zapewniający pracę – dodaje dr Kupcewicz.
Studenci zainteresowani rozwijaniem zainteresowań mogą działać w 10 kołach naukowych Szkoły Zdrowia Publicznego oraz w kołach na innych wydziałach, np. Lekarskim lub Nauki o Żywności. W 2021 r. Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej przyznał Kołu Naukowemu Żywienia i Profilaktyki Żywieniowej Pro Iuvenes, które jest organizatorem wielu akcji promujących zdrowy styl odżywiania, nagrodę za organizację Dni Świadomości Żywieniowej. Uznał, że to najlepsza studencka inicjatywa prozdrowotna w Polsce.
Studia 2. stopnia na dietetyce mają absolwentów uczynić wysokiej klasy specjalistami zajmującymi się opracowaniem i przygotowaniem różnych diet dla ludzi zdrowych i chorych oraz prowadzących działalność edukacyjną na temat prawidłowego żywienia i profilaktykę żywieniową. Studia magisterskie będą ukierunkowane na pogłębienie wiedzy i zdobycie zaawansowanych umiejętności praktycznych oraz wypracowanie profesjonalizmu zawodowego i samodzielności.
Absolwenci znajdą zatrudnienie w poradniach dietetycznych i specjalistycznych, szpitalach, sanatoriach, domach wczasowych, domach dziecka, przedszkolach, szkołach, żłobkach, domach pomocy społecznej, sanepidach gabinetach odnowy biologicznej, ośrodkach wellness&spa, klubach sportowych i fitness, zakładach przemysłu spożywczego, firmach cateringowych, portalach internetowe (praca on-line). Będą dobrze przygotowani do własnej działalności gospodarczej.
Czy studia magisterskie z dietetyki są potrzebne w Olsztynie? Co o tym sądzą studenci?
– Bardzo się cieszę, że takie studia będą, nie mogę się doczekać – zapewnia Julia Pucer – starościna III roku. – Chcę kontynuować naukę na studiach magisterskich, bo bardzo interesuje mnie specjalność dietetyka kliniczna, czyli żywienie ludzi chorych krytycznie. Z tego, co już wiem, będą przedmioty temu poświęcone. Możliwość pozostania w Olsztynie wiele spraw mi ułatwia i obniża wydatki. Poza tym przekonałam się, że u nas poziom kształcenia jest wysoki a nauczyciele zaangażowani i przyjaźni, chociaż wymagając. To wszystko sprawia więc, że chcę pozostać w Olsztynie – zapewnia Julia.
Wiktoria Kaszuba jest starościną II roku. I ona także uważa, że studia magisterskie z dietetyki to dobra decyzja władz SZP.
– Wybrałam dietetykę, bo chodzę na siłownię. Kiedyś tańczyłam i grałam w siatkówkę. Interesuje mnie zdrowy styl życia. Po studiach licencjackich będą mogła pozostać w Olsztynie. Jestem zadowolona z dotychczasowego przebiegu studiów i liczę na to, że dalej też będę – dzieli się swymi spostrzeżeniami Wiktoria.
Obie studentki zapewniają, że na dietetyce trzeba się uczyć. Żeby się na nią dostać, trzeba być dobrym z biologii, chemii i nie być ignorantem z … matematyki, bo jest na niej także sporo liczenia przy ustalaniu dawek żywieniowych – wyjaśniają. Poza tym dziwią się, dlaczego tak mało mężczyzn wybiera ten kierunek, szczególnie gdy tak wielu uprawia różne sporty i potrzebuje specjalnego odżywiania.
Obie uważają też, że jest to kierunek dla ludzi lubiących innych ludzi, otwartych. A Internet otwiera możliwość świadczenia porad online, więc o pracę nie trzeba się martwić – twierdzą studentki.
źródło: UWM
Co za bzdura… Pracy nie ma po dietetyce żadnej! Kierunek kompletnie bez przyszłości. Zawód nieuregulowany prawnie, więc każdy kto skończy kurs internetowy może również “otworzyć swoją poradnię” czy zostać wielce obeznanym “trenerem personalnym” i udzielać innym porad oraz “rozpisywać diety”. Etatów brak, a własna działalność przy poziomie kosztów lokalu i ZUSu to w Polsce praca charytatywna i wolontariat. Pomyślcie zanim stracicie czas na studiowanie tego kierunku bez perspektyw.