W obliczu tragedii jaka ma miejsce w Ukrainie, podkom. Radosław Piekut podjął decyzję o przyjęciu pod swój dach rodziny z Zaporoża. Natasza i jej dwójka dzieci zamieszkali w jednej z miejscowości w powiecie olsztyńskim. Oficer dyżurny olsztyńskiej jednostki policji wie jak ważna jest bezinteresowna pomoc w tej trudnej sytuacji, dlatego otoczył ukraińską rodzinę opieką i wsparciem.
Podkom. Radosław Piekut na co dzień pełni służbę na stanowisku oficera dyżurnego w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie dbając o bezpieczeństwo mieszkańców. Nasz kolega, gdy tylko dowiedział się o wybuchu wojny za wschodnią granicą, postanowił zaangażować się w pomoc uchodźcom z Ukrainy, dając im schronienie w swoim domu. Funkcjonariusz zarejestrował się na specjalnie przygotowanych portalach pomocowych. Ostatecznie jednak wraz z członkiem rodziny wyruszył na granicę polsko-ukrainską w pobliżu Hrubieszowa. To właśnie tam, przy wsparciu policjantów pełniących służbę w jednym z punktów recepcyjnych, nawiązał kontakt z rodziną ukraińską.
Natasza to samotna matka wychowująca dwoje dzieci – Darię i Pawła. Kobieta pochodzi z południowo-wschodniej części Ukrainy z miejscowości Zaporoże. Gdy tylko na jej miasto spadły pierwsze bomby, postanowiła ratować swoje dzieci i wyjechać z kraju. Sytuacja była dramatyczna, a decyzja trudna do podjęcia, ponieważ jej syn jest przewlekle chory i potrzebuje stałej opieki medycznej. Schronienie zapewnił im właśnie nasz kolega w swoim domu w powiecie olsztyńskim. Podkom. Radosław Piekut nie tylko przyjął ich pod swój dach, ale również otoczył ich wsparciem i troską. Pomógł w załatwieniu formalności związanych z ich pobytem w Polsce oraz zorganizował pomoc medyczną dla 9-letniego Pawła. Po kilku dniach 19-letnia Daria rozpoczęła pracę w pobliskiej restauracji. Zaangażowanie policjanta i jego najbliższych sprawiło, że rodzina może poczuć namiastkę normalności po traumie jaka ich dotknęła z powodu ucieczki przed wojną.
źródło: KMP Olsztyn