Muzeum Warmii i Mazur pozyskało w ubiegłym roku blisko tysiąc nowych eksponatów, z czego najciekawsze można obecnie oglądać w zamkowej siedzibie olsztyńskiego Muzeum. Zgodnie z informacją przekazaną przez zastępcę dyrektora, dr. Kingę Raińską, aż 815 z tych obiektów to dary darczyńców.
Zwłaszcza dział sztuki współczesnej zyskał liczący ponad 500 obiektów wzbogacenie w postaci reklamówek Alfreda Hałasy czy obrazów i szkicowników Hieronima Skurpskiego. Ci, którzy przekazują eksponaty, zazwyczaj wiążą z nimi sentymentalne wartości, jednakże te pamiątki często też stanowią ważny element historii regionu.
Jako przykład podaje się album fotograficzny i zdjęcia Wojciecha Gromadeckiego, nauczyciela w szkołach polskich na Warmii w latach 1931–1938, przekazane Domowi “Gazety Olsztyńskiej”. Te unikalne zdjęcia stanowią wyjątkowy zapis funkcjonowania polskich szkół w regionie.
Jak zaznacza dr. Raińska, zabytki archeologiczne przekazywane przez osoby prywatne i instytucje stanowią ważną część inwentarza nabytków. Wśród przekazanych artefaktów znajduje się krzemienny grot strzały do łuku z Bartąga, datowany na II poł. III tysiąclecia p.n.e., oraz unikalne naczynie gliniane z obwodnicy Olsztyna datowane na schyłek III – początek II tysiąclecia p.n.e.
Do innych cennych eksponatów, pochodzących ze średniowiecza, należą masywne żeleźce topora z Bartoszyc oraz kord, jednosieczna broń z XV w. Z kolei, część “skarbu von Finckensteinów”, pruskiego rodu hrabiów Finckensteinów, również znalazła się w Muzeum Warmii i Mazur. Zakopane w blaszanych bańkach po II wojnie światowej dla rodziny przedmioty, w tym odznaczenia i odznaki, portfel i spinki, zostały przypadkowo odnalezione w 2017 r. nad Jeziorakiem.
Wystawa nowych nabytków muzeum będzie czynna do 27 lutego, dlatego warto się pośpieszyć, by zobaczyć zebrane tam zabytki historyczne, artystyczne i archeologiczne.
źródło: PAP
Niszczyciela grzymosława zaprezenrujcie może ktoś zechce zobaczyć jak wygląda współczesna morda chciwego wieśmena z nml