Sąd Rodzinny i Nieletnich zadecyduje o dalszym losie dwóch nastolatek, które były tak pijane, że nie były w stanie utrzymać się na nogach. Dzieci zauważył jeden z przechodniów i powiadomił policję. Nastolatki trafiły do szpitala. Policjanci ustalają, skąd nastolatki wzięły alkohol. Za rozpijanie nieletnich kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałkowe popołudnie (02.05) oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o dwóch kompletnie pijanych nastolatkach. Dziewczynki miały zataczać się i mieć problemy z poruszaniem.
Policjanci pojechali we wskazane miejsce i potwierdzili zgłoszenie. We wskazanym miejscu przebywały 12- i 13-latka, które były tak pijane, że nie mogły utrzymać się na nogach.
Z uwagi na stan, w jakim się znajdowały, funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie, które zdecydowało zabrać dziewczynki na obserwację do szpitala. O zdarzeniu zostali również poinformowani rodzice nastolatek.
Policjanci ustalają teraz, skąd dzieci wzięły alkohol.
Za rozpijanie nieletnich kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z Ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich, spożywanie przez nich alkoholu lub środków odurzających świadczyć może o demoralizacji nieletniego, dlatego też policjanci sporządzili dokumentację, która trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.