Zgromadzenie Ogólne ONZ uznało, że woda jest niezbędna do życia, a dostęp do niej jest jednym z niezbywalnych praw człowieka. Organizacja wskazała również, że dostęp do wody powinien być łatwy i nie być obwarowany wysokimi cenami. Wygórowane opłaty za wodę mogą bowiem doprowadzić do wykluczenia społecznego, gdyż część gospodarstw domowych może nie być w stanie ich ponieść. Te założenia wydają się jednak być obce władzom Olsztyna, które domagały się zbyt wysokich kwot za wodę w marcu tego roku. Sprawą zainteresowały się Wody Polskie, które wytknęły niesłuszne działania władzy miasta i zaprezentowały swoje argumenty. Zapoznaj się z opisem sprawy w poniższym materiale.
Nieuzasadnione Plany Ratusza
W marcu 2021 roku Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (PWiK) złożyło wniosek w sprawie wprowadzenia nowej taryfy za zużytą wodę i odbiór ścieków, która wygasała w czerwcu. Obecnie przedsiębiorstwa wodociągowe zobligowane są do składania taryf Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie. Te z kolei zgodnie z obowiązującymi zasadami ustalają je na okres 3 lat.
Jednak zgłoszona propozycja do Wód Polskich przez ratusz Olsztyna spotkała się z krytyczną opinią. Dlaczego? W propozycji zawarto zapisy o podwyżce aż o 86 groszy za metr sześcienny wody. Rzeczniczka Anita Chudzińska reprezentująca PWiK wskazywała wówczas na fakt, że przy obowiązujących stawkach przedsiębiorstwo traci na jednym metrze sześciennym ok. 1 zł. „Poprzedni wniosek taryfowy, który obowiązywał przez ostatnie 3 lata, był tworzony na początku 2018 roku. To są zupełnie inne warunki ekonomiczne, wielu rzeczy nie można było przewidzieć np. wzrostu cen prądu czy materiałów budowlanych. Obecna taryfa była niedoszacowana, teraz chcemy ją urealnić – przekonywała.
Co jednak na takie argumenty ma powiedzieć przeciętny mieszkaniec Olsztyna? Zapłacić i zastanawiać się jak poradzić sobie z wyższymi kosztami czy nie zapłacić i narazić się na kłopoty?
Jak na tę decyzję zareagowały Wody Polskie?
Jeszcze w marcu przedstawiciele Wód Polskich deklarowali, że zaproponowane przez PWiK podwyżki są gigantyczne oraz, że nie zgodzą się na tak radykalne wzrosty cen, zwłaszcza w dobie pandemii COVID-19.
Tymczasem już w czerwcu wniosek, który początkowo (w marcu) został odrzucony, po poprawkach został zatwierdzony. Wedle nowych zasad od 1 sierpnia 2021 r. do 31 lipca 2022 r. gospodarstwa domowe zapłacą za 1 metr sześcienny wody 5,30 zł brutto, a za 1 metr sześcienny ścieków 7,48 zł brutto.
Z czego zatem wynikały rekordowe wyliczenia PWiK?
Media wskazują, że przedsiębiorstwo nie zweryfikowało kosztów wynikających z inwestycji modernizacyjno-rozwojowych, nie wyjaśniło kosztów wynagrodzeń oraz niewłaściwie zaplanowało koszty energii elektrycznej, usług obcych, czy kosztów zbiorowego odprowadzania ścieków o pomniejszenie ich wysokości o koszty związane z odprowadzaniem wód opadowych. Organ regulacyjny stwierdził również nieuzasadnione przeznaczenie wypracowanego zysku na wypłatę dywidendy Prezydentowi Miasta Olsztyn. Wyprowadzenie zysków poza Spółkę powodowało tym samym generowanie wyższych kosztów utrzymania przedsiębiorstwa.
Sprawa chociaż wyjaśniona nadal budzi obawy mieszkańców. Nikt bowiem nie czuje się bezpiecznie mając w pamięci próbę pokrycia kosztów nieudolnych działań lokalnej władzy z prywatnych kieszeni mieszkańców miasta.
Olsztyńskie PSL owskie władze dymają mieszkańców na ogromne pieniądze ile wlezie.Ratuszowa anorektyczne kobra już ma dwadzieścia tysięcy pensji ,radni za nic nie robienie podwyżki 100% ,btzezina 2o tyś marszałki PO PSL SLD podobnie.Pracownicy ratusza dodatek 300 zł.Seniorzy 120 zł średnio.No i elegancko wszyscy w zasadzie wydymani na wet na wodzie po ok.14 zł.Moje serdeczne gratulacje dla wyborców tej szajki.Tak trzymać.
Rozumiem, że zgodnie z prawem, prokuratura została o tym poinformowana?