Policjanci ustalili i ukarali mandatem karnym kierowcę pojazdu marki Opel Omega, który wbrew obowiązującym znakom wjechał samochodem na kładkę przeznaczoną dla pieszych i rowerzystów oraz jeździł autem po wyremontowanych alejkach w parku. Sytuacja miała miejsce w nocy w Ogródku Jordanowskim w Orzyszu. Wszystko zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Do niecodziennej sytuacji doszło w nocy na terenie Ogródka Jordanowskiego w Orzyszu. Zdarzenie miało miejsce 6 listopada br. po godz. 23.00. Po nowo wyremontowanych alejkach w orzyskim parku ktoś jeździł samochodem. Wjechał też na kładkę przeznaczoną dla pieszych i rowerzystów wbrew obowiązującym tam znakom. Ustalenie numerów rejestracyjnych tego samochodu oraz kierowcy nie stanowiło większego problemu dla policjantów, ponieważ wszystko zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Na tej podstawie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Orzyszu ustalili, że był to pojazd marki Opel Omega, którym kierował 24-letni mieszkaniec Pisza. Na zapisie monitoringu widać, że kierujący tym samochodem nie dostosował się do znajdujących się przed kładką znaków informujących, że jest to droga jedynie dla pieszych i rowerzystów. 24-latek przejechał oplem przez drewniany mostek, który nie jest przystosowany do ruchu pojazdów mechanicznych. W ten sposób spowodował też zagrożenie bezpieczeństwa poza drogą publiczną dla pasażera, z którym jechał.
Tym samym kierujący pojazdem marki Opel Omega dopuścił się popełnienia dwóch wykroczeń. 24-latek nie kwestionował swojej winy. Powiedział jedynie, że miał za sobą trudny dzień. Ukarany został przez policjantów mandatem karnym.
źródło: KWP
Prawko zabierzcie na miesiąc lub 3 a nie manadacik to się nauczy!!!! Na drugi raz kogoś przejedzie albo most się zawali i będziecie wtedy myslec