Odeszli nagle i niespodziewanie. W środę 17 listopada odbędzie się pogrzeb tragicznie zmarłego rodzeństwa. Zginęli w wypadku na ul. Bałtyckiej.
Weronika była menadżerką jednej z restauracji na olsztyńskiej starówce. Sebastian zajmował się stronami www oraz marketingiem internetowym. Obydwoje byli lubiani przez przyjaciół w pracy. Pełni zapału oraz planów na przyszłość. Nikt się nie spodziewał, że w ułamku sekundy ich młode życie zakończy się w tak okrutny sposób. Odeszli z tego świata zostawiając w rozpaczy brata, mamę, tatę i babcię.
Uroczystości pogrzebowe zaplanowano od godz. 12.00 w olsztyńskim kościele św. Józefy przy ul. Jagielloński. Potem kondukt żałobny uda się na cmentarz parafialny w Gutkowie gdzie zostaną pochowani.
Wypadek zdarzył się o godzinie 19:05 w Święto Niepodległości. Pędzące ok. 190 km/h Audi a8 wbiło się w samochód, którym kierowała Weronika. Ratownicy reanimowali ich jeszcze kilkadziesiąt minut. Niestety nic już nie mogło zmienić strasznego losu. Kierowca z drugiego pojazdu, Zbigniew G. uciekł do pobliskiego lasu. Według nieoficjalnych informacji nawet nie podszedł do auta w którym umierało rodzeństwo. Po ponad dobie pojawił się na al. Wojska Polskiego. Wszedł do szpitala i powiedział, że jest poszukiwany. Wezwano policję, która go zatrzymała i osadziła w areszcie. Prokurator wnioskował o trzy miesiące aresztu, a sąd przychylił się do niego. Teraz czeka na akt oskarżenia. Grozi mu 12 lat więzienia.
Szok
Wyrazy współczucia dla Rodziny. Mam nadzieję, że wiara ukoi Wasz ból, a sprawiedliwy Bóg osądzi mordercę.