W ciągu tegorocznych wakacji utopiło się aż 168 osób, zdecydowaną większość stanowili mężczyźni – wynika z informacji podanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Najwięcej przypadków miało miejsce na Warmii i Mazurach.
Statystyki Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pokazują, że wakacje zakończyło się dla 168 osób tragicznie. Najwięcej utonięć miało miejsce na Warmii i Mazurach, a najbardziej niebezpieczne były miejsca rekreacji w pobliżu jezior, gdzie zginęła co trzecia osoba. Pomimo to, w Okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia, Komenda Główna Policji odnotowała łącznie 286 śmierci na skutek utonięcia.
Regiony z najwyższą liczbą przypadków to: Warmia i Mazury (12,6 proc.), Mazowieckie i Dolnośląskie (po 9,8 proc.) oraz Pomorskie (8,4 proc.). Z kolei najmniej utonięć miało miejsce w województwach: Podkarpackim i Świętokrzyskim (po 2,1 proc.) oraz Opolskim (2,8 proc.). Ofiary to przede wszystkim mężczyźni (91 proc.).Najmniej ofiar notowano wśród dzieci i młodzieży, a najwięcej pośród osób powyżej 60. roku życia.
Co do najniebezpieczniejszych miejsc do kąpieli, najwięcej przypadków odnotowano na jeziorach (32,9 proc.), rzekach (16,1 proc.) oraz stawach (12,6 proc.).
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina, aby pływać jedynie w wyznaczonych miejscach, nigdy nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu lub innych środków odurzających oraz zawsze zakładać kamizelkę ratunkową, będąc na łodzi, kajaku bądź rowerze wodnym.
RCB ostrzega przed skakaniem do wody w nieznanych miejscach, wchodzeniem do wody rozgrzanym ciałem, odpływaniem na materacu zbyt daleko od brzegu, wchodzeniem do wody bezpośrednio po posiłku oraz o namawianie do wchodzenia do wody osób, które nie umieją pływać. Również radzi się stosować się zawsze do poleceń ratownika.
Źródło: PAP