Lidzbarscy kryminalni zatrzymali 31-letniego mieszkańca miasta oraz jego matkę. W zajmowanym przez nich mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli blisko 600 gram marihuany. Narkotyki zostały przemycone przez 51-latkę z zagranicy. Teraz za to przestępstwo oboje odpowiedzą przed sądem.
Funkcjonariusze z lidzbarskiej komendy ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie miasta mogą być przechowywane środki odurzające. Policjanci pojechali pod ustalony adres. Podczas przeszukania mieszkania 51-latki i jej 31-letniego syna funkcjonariusze znaleźli susz roślinny. W sumie kryminalni zabezpieczyli blisko 600 gramów narkotyku. Badanie policyjnym testerem wykazało, że zabezpieczona substancja to marihuana. Policjanci zatrzymali kobietę i jej syna. Podczas przesłuchania mieszkanka miasta tłumaczyła policjantom, że niedozwolone substancje przywiozła z zagranicy. Jej 31-letni syn miał zamiar sprzedawać je na lokalnym rynku. Kobieta oprócz zarzutu udzielenia synowi środków odurzających znacznej ilości usłyszała również zarzut przywozu środków odurzających na terytorium Polski. Teraz za swój proceder oboje odpowiedzą przed sądem.
Co za żałosna patologia…czemu policja nie pouczyła że jako ze sa z najblizszej rodziny itd to z miejsca moga odmowic odpowiedzi na pytania i zeznania. pomijajac juz fakt ze nawet nie bedac z rodziny tych odpowiedzi i zeznan mogli odmowic. Syn sprzedajacy matke na policji. PATOLOGIA…Rownie dobrze mogl powiedziec ze znalazl towar nad jeziorem czy w parku – ale lepiej bylo dobic matce przemyt i wspolprace – brawa dla tego pana !
lepiej narkotyki niż parabanki