Radny Miasta Olsztyna Krzysztof Kacprzycki w czwartek na swoim koncie na Facebooku zamieścił kontrowersyjne zdjęcie Mameda Chalidowa i Aslambeka Saidowa pozujących z bronią w ręku. W opisie zapytał: „I co Panowie chcieli dzięki temu osiągnąć? Moim zdaniem to głupie, a nieopatrzone komentarzem – piekielnie głupie…”.
Jak nie trudno było przypuszczać, fotografia natychmiast wywołała burzę w komentarzach. Dlatego poprosiliśmy zawodnika MMA o parę słów wyjaśnień: – Nie róbmy z tego afery. Sam mam to zdjęcie na profilu na Instagramie – podkreśla sportowiec.
Jak się okazało, zawodnicy reprezentujący klub Arrachion zrobili sobie zdjęcie z atrapami broni podczas gali w Rosji. – 9 maja w Rosji odbywały się obchody Dnia Zwycięstwa, jednego z głównych świąt w kraju. Wszyscy wtedy chodzili z atrapami broni. Dali nam je do ręki żebyśmy pozowali do zdjęcia.
Jednocześnie Mamed prosi o zachowanie spokoju. – Ilu sportowców ma zdjęcie z bronią? – zapytał i dodał: Pozdrawiam serdecznie pana Kacprzyckiego.
Oryginalny wpis na Facebooku został skasowany.
Nie wyglada mile?
BTW, pomijając cały militarystyczny kontekst (bliżej mi do pacyfizmu), bardzo im z tymi pepeszami do twarzy (a raczej do ubrań).