Podczas budowy kompleksu apartamentów w Mikołajkach odkryto ważne stanowisko archeologiczne, na którym znajdują się pozostałości osad z neolitu i z okresu wpływów rzymskich oraz dwa cmentarze. Pierwszy z cmentarzy datowany jest na początek XVIII wieku, gdy na Mazurach wybuchła epidemia dżumy, a drugi na okres od XVII do XIX wieku.
Joanna Sobolewska, kierownik ełckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie, poinformowała, że odkrycie to nastąpiło przypadkiem. Prace budowlane zostały wstrzymane, a nakazano przeprowadzenie badań archeologicznych. Według Sobolewskiej odkrycia te są bardzo cenne.
Archeolodzy z Fundacji Dajna im. Jerzego Okulicza-Kozaryna znaleźli wiele artefaktów podczas prac. Znajdują się wśród nich fragmenty ceramiki oraz niebieski szklany paciorek. Osada z okresu wpływów rzymskich (tzw. kultura bogaczewska) mogła zajmować od 30 do 50 arów, co sugeruje, że jej lokalizacja wynika z bliskości jeziora oraz kształtu terenu.
Archeolodzy odkryli również cmentarz pochodzący z okresu, gdy Mazury nawiedziła dżuma. Choroba ta zabiła wiele osób, co spowodowało, że nie było miejsc na cmentarz przy kościele, więc zmarłych chowano przy drodze do Miłogostowa. W sumie archeolodzy znaleźli około 100 ofiar dżumy w 60 grobach. Znalezione groby charakteryzowały się mniej uporządkowanym układem oraz były wielowarstwowe, a wśród znalezisk były np. guziki.
Szczątki ludzkie zostaną poddane badaniom antropologicznym, po czym najprawdopodobniej zostaną pochowane na wspólnym cmentarzu.
Źródło: PAP