Po roku prac remontowych Kanał Grunwaldzki na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich przeszedł gruntowny remont. W czasie trwania prac modernizacyjnych, oprócz samego Kanału Grunwaldzkiego, przeprowadzono również renowację kilku innych kanałów mazurskich.
Kanał Grunwaldzki, który łączy Jeziora Kotek i Tałtowisko na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, na odcinku od Mikołajek do Giżycka, poddano modernizacji. W trakcie remontu wzmocnione zostały m.in. brzegi kanałów. Mimo prowadzonych robót, żeglarze z powodzeniem korzystali z kanału. Całkowity koszt przebudowy i modernizacji odcinka szlaku wyniósł prawie 9 milionów złotych.
Mazury zmieniają swoje oblicze
Wiceminister Infrastruktury, Marek Gróbarczyk, podczas konferencji prasowej podkreślił, że remont był oczekiwany od długiego czasu. Przez lata na Mazurach nie przeprowadzano żadnych prac remontowych, utrzymania ani rozbudowy turystycznych dróg wodnych. Dzisiaj Wody Polskie realizują te zadania, które dla nas są ważne pod kątem gospodarki wodnej i oferty turystycznej, ponieważ Mazury stanowią serce turystyki wodnej – powiedział Gróbarczyk.
Dzięki porozumieniu z lokalnymi samorządami i przy wsparciu środków z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Warmii i Mazur, Wody Polskie przeprowadzają remonty kanałów Tałckiego, Mioduńskiego, Szymońskiego, zaś w trzecim kwartale roku planowana jest modernizacja kanału Łuczańskiego.
Prezes Wód Polskich, Przemysław Daca, zauważył, że te prace „znacząco zmieniają oblicze Mazur”.
Lidia Wójtowicz, dyrektor departamentu Polityki Regionalnej w olsztyńskim Urzędzie Marszałkowskim, poinformowała, że na Mazurach realizowane są lub wkrótce rozpoczną się inwestycje o wartości 370 milionów złotych, z czego środki RPO stanowią 253 miliony złotych.
Aby możliwe były duże inwestycje infrastrukturalne, mazurskie samorządy powołały stowarzyszenie, którego celem jest formalne przygotowanie projektów i pozyskiwanie dotacji na ich realizację. Przewodniczący stowarzyszenia i burmistrz Mikołajek, Piotr Jakubowski, zaznaczył, że „bez ponadpartyjnego porozumienia i pracy na rzecz dobra regionu nic by się nie udało”.
Źródło: PAP