Olsztyńscy wodniacy interweniowali wobec nietrzeźwego 33-letniego kierującego skuterem wodnym, który doprowadził do kolizji z żaglówką na Jeziorze Ukiel. W organizmie mężczyzny krążył ponad jeden promil alkoholu. Ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem.
W poniedziałek (02.08.2021) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kolizji z udziałem dwóch jednostek pływających na Jeziorze Ukiel. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 33-letni kierujący skuterem wodnym nie zachował należytej ostrożności i uderzył w żaglówkę, którą płynęło dwóch mężczyzn. Natychmiast na miejscu pojawiły się służby. Ratownicy WOPR-u, którzy byli pierwsi na miejscu wyciągnęli z wody 33-latka i jego 19-letnią pasażerkę. Natomiast olsztyńscy wodniacy wydobyli z wody na swoją łódź jednego z mężczyzn pływających żaglówką. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli wyposażeni w podstawowe środki bezpieczeństwa jakim były kapoki. 19-latce udzielono pomocy medycznej, ale ostatecznie nie wymagała ona hospitalizacji.
Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 33-letni kierujący skuterem wodnym był nietrzeźwy. W jego organizmie krążył ponad jednej promil alkoholu. Mężczyzna posiadał uprawnienia do pływania tego typu jednostkami.
33-latek odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji na wodzie.
Źródło: KMP
Pływanie kajakiem, rowerem czy supem po jez. Ukiel to w ostatnim czasie, igranie ze śmiercią. I nie chodzi tylko o skutery ale tez motorówki bez patentu.
Dzieciaki ze szkółek/półkolonii żeglarskich grają codziennie w filmie Życzenie śmierci… Naprawdę musi dojść do tragedii żeby ktoś w końcu zajął się bezpieczeństwem i ograniczeniem prędkości?