Pracownik firmy przekonuje, że kierownictwo chce wymusić na pracownikach szczepienie się przeciw COVID-19. Ci, którzy nie są zaszczepieni, mają być wypraszani z biura i gorzej traktowani. Władze fabryki Egger wystosowały oświadczenie w tej sprawie.
Skontaktował się z nami czytelnik, który jest jednym z pracowników dużej firmy Egger Biskupiec. Jak twierdzi, na terenie fabryki ma panować segregacja sanitarna związana ze szczepieniami na koronawirusa:
– Na co dzień spotykamy się z pytaniami przełożonych o termin naszego potencjalnego szczepienia i przyczynę odmowy przyjęcia szczepionki. Kolega, który nie jest zaszczepiony został wyproszony z biura. Pracuje na komputerze na hali pomimo, że wcześniej nikomu nie przeszkadzała jego obecność w biurze nawet wcześniej kiedy były surowsze limity osób na m2. Limity te nie były przestrzegane. Kolejny przykład jest z dziś. Inny pracownik (niezaszczepiony) wszedł do biura aby kierownik podpisał mu dokumenty. Pan kierownik kazał założyć mu maseczkę i powiedział, że „brak maseczki grozi zwolnieniem…” Tutaj pozostawił zdanie niedokończone aby nie powiedzieć „zwolnieniem z pracy” – pisze jeden z naszych czytelników.
Poprosiliśmy o ustosunkowanie się przedstawicieli firmy do tych oskarżeń. Odpowiada nam PR menadżer firmy, Wojciech Jermakow:
– Zgodnie z zaleceniami ekspertów oraz polskiego rządu zachęcamy naszych pracowników do przyjmowania szczepień przeciwko COVID-19. Wynika to przede wszystkim z troski o bezpieczeństwo i zdrowie naszych pracowników i ich rodzin. Dodatkowo, aby to ułatwić naszym pracownikom oraz ich rodzinom, udostępniliśmy w zakładzie w Biskupcu zewnętrznemu podmiotowi medycznemu pomieszczenie, w którym przeprowadzane są szczepienia. Dzięki temu już ponad 70 osób skorzystało z tej możliwości na terenie
zakładu. Jak podkreśliliśmy wyżej wspieramy akcję szczepień. Pozostawiamy jednak każdemu swobodę w podjęciu odpowiedniej decyzji. Biorąc to pod uwagę nie wymagamy od pracowników szczepienia, ani nie zmuszamy ich do przyjęcia szczepionki. W codziennym traktowaniu, planowaniu pracy i rozliczaniu obowiązków służbowych traktujemy tak samo zarówno pracowników zaszczepionych jak i niezaszczepionych. Status nie ma żadnego wpływu na wynagrodzenie pracowników – zapewniają władze Eggera.
Na terenie fabryki od ponad roku jest obowiązek noszenia maseczki, co jest zgodne z przyjętymi zasadami reżimu sanitarnego. Osoby zaszczepione, które przyniosą zaświadczenie o szczepieniu, są zwolnione z obowiązku posiadania maseczki w pracy. Na nasze pytanie, czy brak maseczki u osoby niezaszczepionej, grozi zwolnieniem, odpowiedziano nam, że „Za niestosowanie się do nich [przepisów – red.] mogą zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe”.
– Jeszcze raz pragniemy stanowczo podkreślić, iż od początku pandemii staramy się ograniczyć jej wpływ na funkcjonowanie zakładu i chronić zdrowie naszych pracowników, ich rodzin oraz naszych kooperantów. Nasi pracownicy od kilku miesięcy mogą korzystać z bezpłatnych testów, otrzymują również bezpłatnie maseczki i środki dezynfekujące. W swoich działaniach ściśle stosujemy się do oficjalnych zaleceń organów państwowych. Chcielibyśmy podkreślić, że regularnie i otwarcie komunikujemy się z naszymi pracownikami. Każdy z zespołu EGGER Biskupiec, kto ma jakiekolwiek pytania lub wątpliwości odnośnie obowiązujących zasad może zwrócić się z nimi do zarządu firmy lub działu HR – czytamy w oświadczeniu przedstawicieli fabryki.
Przypomnijmy, że wedle prawa pracodawca nie może zmusić pracownika do zaszczepienia się. To jednak może się zmienić, wszystko zależy od tego czy w Polsce szczepienie przeciwko COVID-19 stanie się powszechnie obowiązkowe. Nie zmienia to jednak faktu, że o ile za brak szczepienia nie można karać, to za zaszczepienie się można nagradzać, np. w postaci benefitów czy ulg. Poza tym, pracownika niezaszczepionego za brak szczepienia przeciw COVID formalnie nie można zwolnić, jednak można znaleźć inny powód, by się go pozbyć i tym samym zostawić wyłącznie zaszczepione osoby w kadrze.
Polecamy: Odroczona płatność nawet do 60 dni
Zaszczepieni też przenoszą wirusa
Jakim prawem pracodawca pyta o dane dotyczące stanu zdrowia? Wynik badań okresowych powinien mu wystarczyć i pytanie/ wymuszanie zabiegów medycznych jest bezprawiem. Trzeba bojkotować takie firmy.