Na popularnym kanale YouTube „Stop Cham” pojawiło się nagranie spod Ostródy, gdzie jeden z kierowców musiał gwałtownie hamować, by uniknąć zderzenia z poprzedzającym pojazdem. Winnym tej sytuacji miała być nietypowa kontrola prędkości.
W czwartek (10.06) w serwisie YouTube na kanale „Stop Cham” poświęconym niebezpiecznym i nierozważnym sytuacjom zarejestrowanym na drodze, pojawiło się nagranie z drogi ekspresowej pod Ostródą.
Kierowca prowadzący auto, musiał nagle gwałtownie hamować, przez pojazd jadący przed nim, który raptownie zwolnił. W ostatniej chwili udało mu się go wyminąć, a także zarejestrować, co spowodowało tak niespodziewaną reakcję kierowcy:
„Prawdopodobnie złożę zawiadomienie o popełnienie przestępstwa przez ostródzką policję i narażenie na utratę zdrowia i życia mnie oraz innych uczestników ruchu.
2 mln kilometrów przebiegu pozwoliło mi na odpowiednią reakcję, spóźnioną przyznam bez bicia ale to były ułamki sekund, czemu spóźniona? Myślałem, że gość zapomniał o zjeździe i nagle odbił w prawo, potem wrócił, to były ułamki sekund . Stąd lekko spóźniona moja reakcja, nie myślałem, że gość wróci na swój pas, a gdy zobaczyłem jaki powód, to zdębiałem. Wyobraźcie sobie, że w tym ułamku sekundy, zauważyłem tą policjantkę blondynkę, pukającą się w czoło, zestaw z prawej, który musiałem minąć i tańczącą kię, zestaw lepszy niż tequila” – napisał autor nagrania.
Kontrola drogowa podzieliła internautów. Jedni winą obarczają kierowców, którzy mieli jechać zbyt szybko i nierozważnie, a drudzy uważają, że policja nie powinna stać w takim miejscu.
„Policjant też miał farta że udało Ci się ominąć bo byście w niego obydwaj poszli”
„Nie powinno być możliwości zatrzymywania na lizak w takich miejscach! To był naprawdę krok od tragedii!”
„1,5 sekundy odstępu to jednak trochę mało jak na bezpieczną jazdę.”
„No brawo brawo,szybciej było pędzić na ten prawoskret…”
