11-letni chłopiec zadzwonił do oficera dyżurnego policji w Piszu, mówiąc, że „tata bije mamę”. Policjanci, którzy natychmiast pojechali na miejsce, zastali tam nietrzeźwego 49-latka, jego partnerkę i czworo dzieci. Jak ustalili policjanci mężczyzna wszczął awanturę ze swoją konkubiną i był wobec niej bardzo agresywny. Sprawca przemocy domowej zatrzymany został w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Rodzina objęta została procedurą „Niebieskiej karty”.
W sobotę (05.03.2016) przed godz. 23:00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie od chłopca. Przestraszony i zapłakany 11-latek powiedział: „tata bije mamę, proszę szybko” i podał adres. Interwencja miała miejsce na terenie piskiej gminy.
Policjanci niezwłocznie pojechali pod wskazany adres. Na miejscu zastali właściciela domu, jego konkubinę i czworo małoletnich dzieci w wieku od 8 do 16 lat. Funkcjonariusze ustalili, że w mieszkaniu tym odbywało się przyjęcie urodzinowe z okazji 49-urodzin mężczyzny.
W trakcie imprezy solenizant pokłócił się ze swoją konkubiną. Zaczął się awanturować, wyzywał kobietę słowami wulgarnymi, uderzył ją w twarz oraz szarpał ją za ręce i ubranie. Do zdarzenia doszło w obecności dzieci.
Sprawca przemocy domowej był pijany. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli do komendy, gdzie sprawdzili stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Dziećmi zaopiekowała się konkubina.
Rodzina objęta została procedurą „Niebieskiej Karty”.
za darmo nie dostala 😀 a gnojek rosnie na konfidenta:D
Płytki damski bokser. Tacy tylko do kobiet potrafią fikać. Cipa z niego i tyle, nie ma jaj ciota no ale skoro wyciąga łapy do kobiety to zapewne ma ją za równego sobie przeciwnika czyli że ma tyle samo siły co baba, nie obrażając przy tym kobiet.