W te święta pożegnaliśmy dwóch ważnych Polaków, czołowych twórców w swoich dziedzinach: reżysera Krzysztofa Krauzego oraz pisarza Stanisława Barańczaka.
Krzysztof Krauze, urodzony w 1953 r. w Warszawie, należał do najważniejszych współczesnych reżyserów i scenarzystów filmowych w Polsce. To dzięki niemu mogliśmy oglądać takie filmy jak “Gry uliczne”, “Plac Zbawiciela”, “Dług”, “Mój Nikifor” czy “Papusza”. U wielokrotnie nagradzanego i docenianego Krauzego (za “Dług” i “Plac Zbawiciela” dwa razy otrzymał Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, zdobył również Orły za najlepszy film i reżyserię) osiem lat temu zdiagnozowano nowotwór. Zmarł na raka prostaty 24 grudnia 2014 r. w Warszawie.
W nocy z 25 na 26 grudnia pożegnaliśmy kolejnego ważnego polskiego twórcę, tym razem związanego z literarurą – Stanisława Barańczaka, uroodzoneg w 1946 r. poznańskiego poetę, tłumacza i eseistę. To właśnie w jego tłumaczeniach Polacy najczęściej czytali dzieła m.in. Szekspira, a swoją twórczością pisarską na stałe wpisał się na karty polskiej poezji i eseistyki. Laureat Nagrody Literackiej Nike za tomik “Chirurgiczna precyzja” był również członkiem Komitetu Obrony Robotników i działaczem “Solidarności”. Barańczak był laureatem wielu odznczeń i wyróżnień zarówno za swoją działalność artystyczną, jak i społeczną i akademicką. Od lat zmagał się z chorobą Parkinsona. Zmarł w Newtonville w Stanach Zjednoczonych.
JC
Przede wszystkim odszedł Marek Sobczak – jeden z nielicznych już normalnych ludzi w dzisiejszym świecie.