Miejscy policjanci z Olsztyna zatrzymali 46-letnią ekspedientkę podejrzaną o kradzież pieniędzy. Kobieta miała zabrać torebkę z gotówką pozostawioną na ladzie przez jedną z klientek. Podczas przeszukania policjantka znalazła 1900 euro schowane w bieliźnie podejrzanej.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (15.12) w jednej z olsztyńskich piekarni. Jak wynika z relacji poszkodowanej, udała się z wnuczkiem do kantoru wymienić pieniądze, po drodze wstępując po pieczywo. Podczas robienia zakupów chłopiec wyszedł ze sklepu, a kobieta wybiegła za nim, zostawiając towar oraz nieduża torebkę. W tym czasie nikt nie wchodził do piekarni – przebywała tam tylko ekspedientka, która usilnie przekonywała, że nie wie, co stało się z torebką. Pokrzywdzona zawiadomiła policjantów, jednak przeszukanie przez nich piekarni niczego nie wykazało. Skutek przyniosła dopiero kontrola osobista sprzedawczyni dokonana przez jedną z funkcjonariuszek, w czasie której w bieliźnie przeszukiwanej znaleziono 1900 euro.
46-latka została zatrzymana w policyjnym areszcie. Dalsze kroki w jej sprawie zostaną podjęte po przesłuchaniu jej oraz świadków. Jeśli usłyszy zarzut kradzieży pieniędzy, może jej grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
JC
nowa wersja metody “na wnuczka” ?
Premia świąteczna 😀