0
2.1 C
Olsztyn
czwartek, 18 grudnia, 2025
reklama

Nowe serwisy na TKO: Sport | Nekrologi

Wysychające oczka wodne – zaniedbanie czy postępujący proces?

OlsztynWysychające oczka wodne - zaniedbanie czy postępujący proces?

Osiedlowe oczko wodne przy ul. Kanta w Olsztynie świeci pustkami. Brakuje tam zarówno wody, jak i kaczek, które jeszcze do niedawna po nim pływały. Czy wysychający zbiorniczek wodny to jednostkowy przypadek czy przejaw zmian w regionalnym środowisku?

reklama

Kilka dni temu dostaliśmy informację od zaniepokojonej Czytelniczki, która napisała do nas w sprawie wysychającego oczka wodnego przy ul. Kanta na Jarotach, zmartwiona losem kaczek żyjących przy zbiorniku. Jak widać na nadesłanych zdjęciach, jest on niemal zupełnie osuszony i próżno szukać tam gromady wodnego ptactwa, która zazwyczaj po nim pływała.

Pierwszym rozwiązaniem problemu, które nasuwa się na myśl, jest nawodnienie sadzawki, jednak, jak się okazuje, nie jest to takie oczywiste. – Dostawaliśmy już od mieszkańców sygnały w sprawie wysychającego oczka przy ul. Kanta – poinformował Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. – Kontaktowaliśmy się już w tej sprawie z wydziałem środowiska i, jako że oczko jest naturalnym zbiornikiem, zdecydowaliśmy, że nie będziemy go sztucznie nawadniać, aby uniknąć zbędnej ingerencji w środowisko naturalne.

reklama

Jak się okazuje, wysychająca sadzawka na Jarotach nie jest w nim wcale odosobnionym przypadkiem. – Niestety, już od dłuższego czasu możemy obserwować stopniowe zanikanie tych drobnych zbiorników wodnych w Olsztynie. Jeszcze 20 lat temu mieliśmy ich około 200, dziś nie doliczylibyśmy się 90 – komentuje sprawę prof. Zbigniew Endler, pracujący na Wydziale Nauki o Środowisku Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Według olsztyńskiego ekologa przyczyną takiej tendencji jest przecinanie warstw wodonośnych spowodowane dynamicznym rozwojem miasta i jego infrastruktury oraz postępujące ocieplenie klimatu, które przynosi ze sobą mało mroźne zimy i zanik opadów. – Widać to na przykładzie spadającego poziomu wody w olsztyńskich jeziorach. Klimat ulega podgrzaniu i przesuszeniu, to niebezpieczny proces. A jeśli chodzi o oczka, to jest to poniekąd cecha naturalna, że zmienia się stan ich nawodnienia – zauważa profesor UWM-u.

Co w takim razie stanie się z ptakami wodnymi, które gromadziły się wokół wysychającej już sadzawki przy ul. Kanta? – Kaczki przeniosą się w inne miejsce, na Łynę lub Wadąg. Trzymają się blisko ludzi, bo tu jest im cieplej, są dokarmiane i mają dostęp do śmietników – uspokaja prof. Endler.

JC

Przeczytaj także

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
Włącz powiadomienia e-mail
Wyślij maila o
5 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

Rzut monetą, algorytm czy tarot? Jak naprawdę podejmujemy decyzje w 2025 roku

Algorytmy, losowość i proste odpowiedzi „tak” lub „nie”. Psychologia decyzji w 2025 roku i powód, dla którego szukamy prostoty w świecie nadmiaru.

Maryla Rodowicz wystąpi w maju na Plaży Kortowskiej!

Królowa polskiej estrady zaśpiewa podczas Kortowiady 2026.

Kursy maturalne z biologii i chemii w Olsztynie

Dlaczego warto korzystać z kursów maturalnych?

Jak wspierać organizm przy intensywnym treningu?

Odpowiednio dobrane preparaty mogą stanowić praktyczne wsparcie codziennego stylu życia.

Bransoletki męskie – jak je nosić i z czym łączyć?

Coraz więcej panów sięga po dodatki, które podkreślają ich styl i charakter.

7 pomysłów na prezent pod choinkę dla niej

Kup coś, co wywoła uśmiech i zainspiruje.

Migracja do Shopify krok po kroku – o czym powinieneś wiedzieć?

Ważne jest zachowanie odpowiedniej kolejności działań.

Czy używany iPhone 15 Pro to rozsądny wybór dla wymagających użytkowników?

Zakup smartfona z najwyższej półki nie zawsze musi oznaczać sięganie po fabrycznie nowy egzemplarz.

Jaki prezent na święta przygotować własnoręcznie?

Dlaczego warto postawić na upominki bożonarodzeniowe zrobione samodzielnie.
reklama
reklama