-2 C
Olsztyn
niedziela, 24 listopada, 2024
reklama

Akt oskarżenia kończący śledztwo w sprawie utonięcia 19-latka

GiżyckoAkt oskarżenia kończący śledztwo w sprawie utonięcia 19-latka

Aktem oskarżenia zakończyło się śledztwo prowadzane przez Prokuraturę Rejonową w Giżycku w sprawie utonięcia 19-latka na Plaży Miejskiej w Węgorzewie. Trzy osoby, dwóch ratowników i osoba ich nadzorująca, zostały oskarżone o nieumyślne spowodowanie śmierci i nieumyślne narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia.

Zdarzenie miało miejsce  6 sierpnia 2013 roku, kiedy to o godz. 19 oficer dyżurny węgorzewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. 19-latek ostatni raz widziany był około godziny 17.30 gdy wchodził do wody na plaży miejskiej nad jeziorem Mamry. Znajomi 19-latka najpierw sami go szukali, a gdy to nie przyniosło skutku zawiadomili służby ratunkowe.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą, do której włączyli się strażacy z Państwowej Straży Pożarnej z Węgorzewa, Giżycka i Mrągowa oraz ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na zapadający zmrok akcja poszukiwawcza została przerwana. Następnego dnia działania zostały wznowione. Około godziny 14.30 z kąpieliska strzeżonego nad jeziorem Mamry ciało mężczyzny wydobyli strażacy z grupy wodno-nurkowej. Na polecenie prokuratora ciało mieszkańca gminy Barciany  zostało zabezpieczone w prosektorium. Została przeprowadzona sekcja zwłok.
W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo prowadzone  przez Prokuraturę Rejonową w Giżycku. Sprawa zakończyła się aktem oskarżenia. Trzy osoby w tym dwóch ratowników i osoba ich nadzorująca zostały oskarżane o nieumyślne spowodowanie śmierci i nieumyślne narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia. Kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

– Powołany przez prokuraturę biegły z zakresu ratownictwa wodnego wskazał szereg nieprawidłowości w zakresie organizacji i oznakowania kąpieliska, zatrudnienia i organizacji pracy zespołu ratowniczego, w wyposażeniu kąpieliska, pracy ratowników i posiadanych przez nich uprawnień. W jego ocenie rażących zaniedbań obowiązków dopuścili się także niektórzy z pilnujących kąpieliska ratowników, opuszczając swoje stanowiska przed zakończeniem dyżuru – dodaje Zbigniew Czerwiński, rzecznik olsztyńskiej prokuratury.

rak

 

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane