Olsztyn uczcił walkę działaczy antykomunistycznego podziemia. Uroczystości odbyły się przed Pomnikiem Armii Krajowej.
Weterani, służby mundurowe, uczniowie, politycy, samorządowcy zebrali się we wtorkowe południe na skwerze przy Pomniku AK. U zbiegu ul. Dąbrowszczaków i al. Piłsudskiego kolejny raz wspominano walkę Żołnierzy Wyklętych.
– Wierni Ojczyźnie, naszym zasadom i wartościom nigdy nie złożyli broni – przypominał Prezes Zarządu Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Maciej Prażmo. – Walczyli do końca, wielu do najwyższej ofiary. Wyklęci, taki mieli pozostać na wieki. Zapomniani w bezimiennych dołach.
Pamięć Żołnierzy Wyklętych czcimy 1 marca. To nieprzypadkowa data. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na dowódcach Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
– Pamięć o Żołnierzach Wyklętych towarzyszy nam od bardzo dawna – mówił prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. – Chociaż oficjalna propaganda państwowa, komunistyczna przez lata ją zakłamywała, to jednak pamięć tę przekazywano w polskich domach z pokolenia na pokolenie jako ważną prawdę o czasach pogardy i naszej walce o godność i niepodległość.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzimy od pięciu lat.