Niemal 170 tys. złotych trafi do skarbu państwa ze sprzedaży nielegalnie przewożonego bursztynu.
Do przetargu w Olsztynie przystąpiło sześć firm, z których najwyższą cenę zaproponowały dwie, pochodzące z centralnej Polski. W sumie do nabycia przygotowano ponad 42,5 kg bursztynu przy cenie oszacowania przekraczającej 80 tys. zł. Wyceny dokonał rzeczoznawca, mistrz złotniczy z Elbląga. Ostatecznie uzyskano kwotę ponaddwukrotnie wyższą.
– Porównując ceny bursztynu zauważamy, że wzrosły one od ubiegłego roku dwukrotnie, a w porównaniu np. z rokiem 2009 dziesięciokrotnie – mówi Ryszard Chudy z Izby Celnej w Olsztynie. – Ponadto obserwujemy znacznie większe zainteresowanie jego zakupem. Wpływ na to może mieć fakt, iż od końca ubiegłego roku Rosja wprowadziła zakaz eksportu bursztynu. To automatycznie uaktywnia szarą strefę.
Sprzedany na aukcji bursztyn został zatrzymany na przejściu granicznym w Grzechotkach. Wykrycia miały miejsce w ubiegłym roku a przemytnikami byli przede wszystkim obywatele Federacji Rosyjskiej, ale też Litwini i Polacy. Bursztyn ukrywano w zbiornikach na paliwo i butlach gazowych. W tym roku celnicy na granicy z Obwodem Kaliningradzkim zatrzymali już ponad 100 kg tego kruszcu (w całym roku 2013 – 130 kg).
Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną przekazane do budżetu państwa.