Mirosław Arczak, miejski oficer rowerowy, odpowiadał na pytania internautów na czacie. O co go pytano?
– Czy wg Pana w Olsztynie przyznaje się więcej środków z budżetu na infrastrukturę rowerową, czy tendencja jest odwrotna?
– Jeśli chodzi o środki budżetowe, ktore można określić jako wprost adresowane na rozwój infrastuktury rowerowej, to ich wysokość jest porównywalna z ciągu ostatnich lat. Jeśli chodzi jednak o poprawę stanu i ilości infrastruktury, to wykorzystywane są środki „unijne”, ktore niejako przy okazji remontów, modernizacji lub budowy nowych dróg powodują, że przybywa nowych dróg dla rowerów i innych rozwiązań pryzjaznych rowerzystom.
– Czy w najbliższym czasie ukaże się jakaś papierowa wersja aktualnych ścieżek rowerowych?
– Tak, takie wydawnictwo powinno ukazać się przed początkiem sezonu turystycznego. Poza tym, powstanie „Poradnik Olsztyńsiego Rowerzysty”, który bedzie dotyczył kwestii bezpieczeństwa ruchu drogowego, spraw technicznych, ubioru, codziennego koryzstania z rowerów, itp. Oba wydawnictwa bedą bezpłatne.
– Jako nowa mieszkanka osiedla Jaroty chciałabym zapytać o ścieżki rowerowe na naszym osiedlu. Czy będzie przedłużona ścieżka rowerowa przy ulicy Sikorskiego od strony salonu Hondy w stronę ul. Płoskiego, bo aktualnie się urywa na wysokości Reala i trzeba przeskakiwać na drugą stronę.
W ramach projektu „tramwajowego” al. Sikorskiego na całym przebiegu będzie wyposażona w bitumiczne drogi dla rowerów zlokalizowane po obu jej stronach. Tak więc odcinek, o który Pani pyta także będzie wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie.
– Co sądzi Pan o rowerzystach, którzy jeżdżą szybko chodnikami i są niebezpieczni?
– Przede wszystkim warto uczciwie przyznać, że jest to niewielki margines całego ruchu rowerowego na olsztyńskich ulicach. Jeśli jednak skupimy się na tej niewielkiej grupie, to niewątpliwie nie jest to dobra wizytówka rowerzystów. Jeśli ich jazda po chodnikach rzeczywiście powoduje zagrożenie pieszych (oraz wzajemne zagrożenia dla samych rowerzystow), to nie widzę powodów, aby takie zachowanie miało ujść uwadze służb, a tacy rowerzyści nie otrzymali właściwej reprymendy (upomnienia, mandatu).
– Nie wie Pan może co się stanie ze ścieżką rowerową w stronę Butryn ?
– Rozumiem, że mowimy o odcinku wiodacym wdłuż tzw. „Butrynowki” od skraju lasu na granicy Olsztyna do okolic Leśniczówki Zazdrość. W związku z planownym przebiegiem obwodnicy Olsztyna na tym terenie oraz drogą dojazdową do obwodnicy poszerzy się pas drogowy, ktory zajmie istniejącą teraz ścieżkę (drogę lesną) wyznaczoną w pasie pożarowym. Nadlesnictwo Olsztyn wypowiadało się już w tej sprawie i zapewniało, że po ostatecznym ustaleniu szerokości nowej drogi zostanie wytyczony nowy pas pożarowy od razu pomyślany jako powtórzenie obecnego stanu, a więc szerokiego traktu przeznaczonego dla pieszych, biegaczy, rowerzystow, miłosnikow Nordic Walking. Przez planowaną obwodnicę planuje się natomiast bezkolizyjny przejazd pod drogą. Dalszy przebieg „butrynówki” bedzie wygladał podobnie jak teraz.
– Niedługo ruszy budowa nowej ulicy na Jarotach – Bukowskiego. Z tego co wiem to niestety nie starczyło pieniędzy na chodniki i ścieżki rowerowe wzdłuż ulicy. Czy są jakieś plany żeby w przyszłości takie trakty powstały ?
– Całościowe projekty przewidują chodniki, drogi dla rowerów i przejazdy dla rowerzystów. Priorytetem najbliższych miesięcy jest zapewnienie możliwie dużej liczby połączeń drogowych dużych osiedli mieszkaniowych z centrum miasta w czasie prac budowlanych w ramach projektu 'tramwajowego’.
– Czy można liczyć na to, że w sąsiedztwie miejskich instytucji ustawione zostaną stojaki rowerowe z prawdziwego zdarzenia (odwrócona litera U). Np. za budynkiem UM przy ul. Wyzwolenia są wydzielone miejsca dla samochodów radnych, ale stojak rowerowy jest w formie „wyrwikółka”.
– Sprawa stojaków na pewno musi być rozwiązana kompleksowo- jednocześnie w wielu wymaganych miejscach oraz w identyczny, łatwy do identyfikacji sposób. W najbliższym czasie nie ma jednak przewidzianych środków na ten cel.
– Mówi się o przebudowach obecnych ulic/tras w związku z budową linii tramwajowej. Wiemy, że jest to przyszłość. Czy miasto planuje w okresie oczekiwania na rozbudowę infrastruktury, wyznaczenie ścieżek rowerowych na obecnych chodnikach (tak jak na Wyszyńskiego)? Pytanie drugie. Słynna już „Warmińska niteczka”. Na jakim etapie są prace? Pojedziemy w tym roku?
– Już w 2013 zapowiadalismy, że rozwiązanie podobne do tego zastosowanewgo na ul. Wyszyńskiego zostanie zrealizowane także na ul. Pstrowskiego. Na pewno znaki wymalowane na ul. Wyszyńskiego wymagają napraw i uzupełnień (wniosek wynikający z niedawnego przejazdu tym odcinkiem). Pojawienie się nowych odcinków dróg dla rowerów w ramach projektu tramwajowego pozwoli mi łatwiej uzasadniać potrzebę wyznaczania drog dla rowerów i ciągow pieszo-rowerowych z istniejących szerokich chodników. Jeśli chodzi o Warmińską Niteczkę, to z pewnością reakcja mediów na plan wytyczenia takiej trasy była zbyt optymistyczna. Zapewniam jednak, że plan bedzie zrealizowany, ale nie w ciagu najblizszych miesięcy (jak to było często prezentowane), a raczej 1-2 lat. Pisze tu jednak o wykonaniu tej trasy jako całości, z jednakowym oznakowaniem i w docelowym standardzie nawierzchni, mejsc wypoczynkowych, itp. Podtrzymuję jednak zaproszenie do udziału w oficjalnym przejeździe planowanym przebiegiem Niteczki. Myslę, że taki objazd odbędzie się w ciągu najbliszych 2 m-cy. Informacja o tej inicjatywie będzie publiczna, a udział bedzie otwarty.
– Może nie jest to pytanie, ale potrzebujemy więcej stojaków w Olsztynie.
– Zgadzam się. Rower stopniowo zyskuje w oczach wszystkich mieszkańców oraz władz i po zwiększeniu uwagi na powstawanie nowych drog rowerowych (czego właśnie doświadczamy w Olsztynie) musi przyjść czas na kompleksowe rozwiązanie sprawy wygodnego i bezpiecznego parkowania rowerów. Jesienią 2013 r. 6 szkół podstawowych otrzymało nowe stojaki.
– Jakie są perspektywy realizacji połączenia rowerowego aleją na osiedlach Kormoran i Pojezierze od ul. Pstrowskiego do Głowackiego? Ścieżki wzdłuż Wyszyńskiego udowodniły, że taka zamiana traktów pieszych w pieszo-rowerowe to niezbyt kosztowna inwestycja, a daje ogromne korzyści. Wprawdzie trasa ta jest już wykorzystywana przez rowerzystów, ale warto by było wprowadzić tam szlak rowerowy oficjalnie – m.in. z przejazdem dla rowerów przez al. Piłsudskiego przy basenie.
– To jest jeden z tematów, który chciałbym uporządkować w tym roku.
– Gdzie w tym roku pojawia się nowe ścieżki rowerowe?
– Pstrowskiego, Tuwima, Żołnierska, Sikorskiego, Piłsudskiego, Armii Krajowej. Jest tego trochę- w sprawie konkretnej listy i mapki z tymi odcinkami najlepiej napisać na mój adres: arczak.miroslaw@olsztyn.eu. Wyślę wersję graficzną.
– Jakie są priorytety w Pańskich działaniach na rok 2014 ?
– Niezmienne od samego początku moich działań na rzecz ruchu rowerowego w Olsztynie (a więc od 1999 r.): Przekonywać do poważnego myślenia o komunikacji rowerowej jako realnej alternatywie w poruszaniu się po naszym mieście. Jeśli pojawia się zmiana postrzegania/myślenia, to zaraz potem łatwiej o decyzje, które sprzyjają rowerzystom.