Granitowe płyty, na których znajduje się obecnie parking przy placu Xawerego Dunikowskiego, mogą trafić do Olsztynka.
Płyty, na których obecnie stają samochody, pochodzą z Mauzoleum Hindenburga w Olsztynku. W styczniu 1945 r. Niemcy w ostatniej chwili zdążyli wywieźć trumnę ze zwłokami Paula von Hindenburga. W kilka dni później pomnik został wysadzony w powietrze przez wycofujące się wojska niemieckie. Resztki ruin stały jeszcze do 1949 r., wtedy rozpoczęto definitywną rozbiórkę mauzoleum. Część granitowych płyt trafiła wówczas na budowę schodów przy gmachu KC PZPR w Warszawie i do Olsztyna – pod Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej (obecnie Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej).
Teraz plac ma zostać przebudowany i Towarzystwo Przyjaciół Olsztynka ma pomysł, co zrobić z płytami.
– Chcielibyśmy, aby wróciły do Olsztynka a ściślej mówiąc na cmentarz w Sudwie – mówi Bogumił Kuźniewski, prezes Towarzystwa. – Ułożylibyśmy je w alei na cmentarzu wojennym, bo tam idealnie by pasowały. Cmentarz w Sudwie to największy cmentarz wojenny w regionie, gdzie jest pochowanych 50 tys. jeńców radzieckich i polskich. Cmentarz znajduje się blisko obwodnicy i warto go pokazać szerszej widowni.
Sam plac zostanie przebudowany i nie będzie pełnił funkcji parkingu. Zwycięski projekt na nowy wygląd placu jest autorstwa architekta Radosława Guzowskiego. Jeszcze nie wiadomo, kiedy rozpocznie się modernizacja placu, bo Ratusz szuka funduszy na tę inwestycję.