3.7 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Pod samochodem załamał się lód. Kierowca utonął

OlsztynPod samochodem załamał się lód. Kierowca utonął

Do tragedii doszło na jednym z jezior na terenie gminy Biskupiec. W wyniku zdarzenia zmarł 24-latek jadący mazdą. 

Dzisiaj (26.02) około godz. 8 oficer dyżurny policji otrzymał informację, że na Jeziorze Tejstymy w pobliżu miejscowości Biesowo (gm. Biskupiec) pod mazdą załamał się lód. Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe. Płetwonurkowie ze straży pożarnej wyciągnęli z samochodu ciało 24-letniego mieszkańca gm. Biskupiec. Po przeprowadzonej reanimacji lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą oględziny miejsca oraz ustalają motywy wjechania samochodem na zamarznięte jezioro. Strażacy prowadzą działania w kierunku wyciągnięcia samochodu z wody. Badające sprawę prokuratura postara się m.in. ustalić, czy było to samobójstwo.

Jak zaznaczają policjanci, mimo wielu ostrzeżeń, akcji prewencyjnych, licznych patroli oraz nieszczęśliwych wypadków, do których dochodzi na terenie całego kraju, w dalszym ciągu amatorów chodzenia po lodzie nie brakuje. Policjanci codziennie patrolują okolice zamarzniętych zbiorników wodnych i widzą wielu wędkarzy, spacerowiczów, łyżwiarzy, a także rodziców ze swoimi dziećmi, którzy ryzykują własne życie. Co prawda nie ma przepisów, które zabraniałyby wchodzenia na lód, to jednak policjanci cały czas przypominają jak bardzo jest to niebezpieczne, i jak wiele można stracić. Rok rocznie w okresie zimowym na Warmii i Mazurach tonie bądź umiera w wyniku wychłodzenia od kilku do kilkunastu osób. Są to najczęściej wędkarze, pod którymi załamał się lód, którzy byli nieodpowiednio ubrani bądź niewystarczająco wyposażeni w przedmioty ratujące życie.

W 2013 roku na terenie powiatów szczycieńskiego oraz olsztyńskiego doszło do 2 przypadków załamania się lodu, a w konsekwencji śmierci 2 mężczyzn. Rok później olsztyńscy policjanci odnotowali 1 taki przypadek. Zginął wówczas 49-letni mężczyzna. W tym samym roku na terenie powiatu ełckiego przechodzień uratował 11-letniego chłopca.

O czym należy pamiętać, wychodząc na lód:

· Pokrywa lodowa przysypana śniegiem jest bardzo zdradliwa, czasem pod warstwą śniegu nie widać przerębli.

· Jeśli mamy wejść na lód musi on mieć co najmniej 10 cm grubości. Także temperatura otoczenia musi być ujemna.

· Szczególnie niebezpieczne są miejsca w pobliżu ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach, ponieważ zwykle w tych miejscach lód jest cieńszy. Należy też unikać miejsc zacienionych, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę.

· Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby – mogą przebywać w pewnej odległości od siebie, ale zawsze w zasięgu wzroku. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma.

· Jeśli usłyszymy trzeszczenie lodu, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:

· W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.

· Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.

· Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.

· Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej.

· Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła.

· Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny. W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane