Iławska policja dostała niedawno zawiadomienie o kradzieży dokumentów. Okazało się jednak, że zgłoszenie zostało wymyślone, ponieważ dzwoniący na policję mężczyzna czuł się samotny i postanowił w ten sposób zapewnić sobie towarzystwo funkcjonariuszy.
Do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił mężczyzna z informacją, że ktoś ukradł mu wszystkie dokumenty. Gdy funkcjonariusze pojechali na miejsce, żeby ustalić okoliczności kradzieży, okazało się, że 62–letni mieszkaniec Iławy czuje się samotny i wymyślił historię z kradzieżą dokumentów. Dodał, że chciał tylko z kimś porozmawiać. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu.
Janusz E. usłyszy wkrótce zarzut wywołania fałszywego alarmu. Grozi mu za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
JC