Dzień po pierwszej turze wyborów prezydenckich Sąd Apelacyjny odrzucił odwołanie Czesława Małkowskiego od wyroku w sprawie nieprawdziwych informacji dotyczących Piotra Grzymowicza. W ciągu 48 godzin w lokalnej gazecie powinno pojawić się sprostowanie.
W poniedziałek Sąd Apelacyjny w Białymstoku odrzucił odwołanie od wyroku, który zapadł w sprawie nieprawdziwych informacji w materiale wyborczym Czesława Małkowskiego opublikowanych w ubiegłym tygodniu w jednym z olsztyńskich dzienników.
– Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał za bezpodstawną apelację Czesława Jerzego Małkowskiego. W ciągu 48 godzin w lokalnym dzienniku musi pojawić się sprostowanie. Jeżeli się nie pojawi, to komitet Piotra Grzymowicza może opublikować je na koszt komitetu kontrkandydata – poinformował nas rzecznik białostockiego sądu Janusz Sulima.
W środę (12.11.) w olsztyńskim sądzie odbył się proces w trybie wyborczym. Mirosław Gornowicz ze sztabu wyborczego Piotra Grzymowicza złożył pozew po publikacji w jednej z olsztyńskich gazet, w której ukazał się materiał przygotowany przez sztabowców Czesława Małkowskiego. W artykule pojawiła się informacja o tym, że Piotr Grzymowicz złożył w 2007 roku, tuż po odwołaniu ze stanowiska wiceprezydenta Olsztyna, doniesienie na Małkowskiego do prokuratury. Dowodem w sprawie był artykuł, który ukazał się w mediach siedem lat temu, według którego Grzymowicz miał złożyć dokumenty w prokuraturze. Sąd uznał racje urzędującego prezydenta i nakazał sprostowanie i zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.
Zaraz po wyroku Czesław Małkowski poinformował media o tym, że nie będzie się od decyzji odwoływał. Następnego dnia jednak zmienił zdanie. Jego pełnomocnik złożył apelację tuż przed zamknięciem sądu w czwartek (13.11). Dlatego też apelacja została rozpatrzona dzień po wyborach, w których były prezydent zdobył więcej głosów niż Piotr Grzymowicz. Do wyłonienia nowego prezydenta miasta konieczna będzie druga tura.
KM