Przekop Mierzei Wiślanej nie jest zagrożony, mimo że Rosja zrobi wszystko, by go zablokować – oświadczył minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk. Jego zdaniem, „można połączyć” działania Rosji z deklaracjami jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich.
„Rosja zrobi wszystko, żeby tę inwestycję zablokować. Najgorszym rozwiązaniem jest to, że przy użyciu polskiego kandydata, bo to wszystko w jakąś jedną całość można połączyć” – oświadczył we wtorek Gróbarczyk w Polskim Radiu 24. Odniósł się w ten sposób do deklaracji Rafała Trzaskowskiego, który ogłosił, że jeśli zostanie prezydentem, wstrzyma budowę przekopu.
„Rosja chce zablokować tę inwestycję z takiego powodu, że to bardzo duże wzmocnienie dla Polski Wschodniej i alternatywa dla naszych wschodnich sąsiadów” – powiedział minister.
Jak zapewnił, „inwestycja nie jest zagrożona”, a prace trwają zgodnie z harmonogramem.
W poniedziałek, w przesłanym komunikacie minister Gróbarczyk stwierdził, że deklaracja Rafała Trzaskowskiego dotycząca zatrzymania budowy przekopu Mierzei Wiślanej jest szkodliwa i godzi w bezpieczeństwo państwa.