Olsztyńscy policjanci zatrzymali 18-latka podejrzanego o posiadane znacznej ilości substancji zabronionych. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko kilogram mefedronu oraz 71 tabletek MDMA. Młodemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Ustalenia funkcjonariuszy z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie doprowadziły do młodego mężczyzny, który mógł posiadać znaczne ilości środków odurzających. W poniedziałek (04.11) policjanci postanowili przeszukać zajmowane przez niego pomieszczenia. W trakcie czynności w mieszkaniu zastano jedynie członka rodziny podejrzewanego mężczyzny.
Do działań został wykorzystany pies specjalnie wyszkolony w wykrywaniu narkotyków. To właśnie czuły nos czworonoga doprowadził funkcjonariuszy do pojemnika po farbie znajdującego się w piwnicznym korytarzu, w którym znaleziono woreczek strunowy z tabletkami koloru żółtego oraz worek foliowy z zawartością beżowej zbrylonej substancji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabezpieczony materiał to blisko kilogram mefedronu oraz 71 tabletek MDMA. Materiały zostały przekazane do dalszych badań laboratoryjnych.
Policjanci szybko dotarli do właściciela znalezionych narkotyków i go zatrzymali. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Olsztyna. Przyznał funkcjonariuszom, że schował substancje w jednym z pustych pojemników po farbie w korytarzu, ponieważ nie chciał, aby zostały one znalezione przez członków jego rodziny.
Młody mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji zabronionych, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego.
Wlasnie raz ze sprzedal innych. Po drugie za dopalacze to wiecej powinien dostac. Przeciez ile ludzi mlodych sie po tym scierwie przekreca, albo laduje w psychiatryku z podwojna diagnoza. Mozg po tym jak sieczka cholerne gowno.
niech i 20 posiedzi 🙂