Można je spotkać niemal wszędzie, przy drogach, na skrajach pól, w ogrodach i na miejskich podwórkach. Figury Matki Boskiej to nie tylko przedmiot kultu religijnego, ale też ważny element polskiego krajobrazu. Niektóre z nich mają po sto lat i zostały postawione jako wotum wdzięczności za ocalenie z wojny, zarazy czy pożaru. Inne są całkiem nowe, stworzone z potrzeby serca, często przez mieszkańców jednej wsi albo sąsiadów na osiedlu. W każdej z nich kryje się jakaś historia, o nadziei, stracie, wierze.
Kapliczki przydrożne – małe sanktuaria codzienności
Kiedyś kapliczki, a w nich figura Matki Boskiej, były punktem orientacyjnym, miejscem odpoczynku i modlitwy w drodze. Dziś wiele z nich pozostaje świadectwem dawnej obyczajowości i religijnej wrażliwości. Kapliczki przydrożne to małe dzieła sztuki ludowej. Ręcznie rzeźbione, malowane, ozdobione świeżymi kwiatami, wieńcami z polnych traw albo lampkami solarnymi.
W miastach stoją przy skrzyżowaniach dróg, w polach, przy miedzach, w górach, na stromych zboczach. Często otoczone są ławkami i drzewami, które tworzą naturalny cień. To przestrzenie, w których ludzie zatrzymują się na chwilę, nie tylko, by się pomodlić, ale po prostu by pomyśleć, odpocząć, złapać oddech.
Kościoły – miejsca skupienia i dumy wspólnoty
Nie da się mówić o figurach Matki Boskiej bez wspomnienia o kościołach. W nich wizerunki Maryi zajmują centralne miejsce w ołtarzach, kaplicach bocznych, witrażach i obrazach. Dla parafian to nie tylko element wystroju świątyni, ale znak ciągłości, wspólnego przeżywania świąt, modlitwy i codziennych spotkań.
Figury w ogrodach – wiara bliska codzienności
Figury Maryi widać też w prywatnych ogrodach. Ustawione w cieniu drzew, wśród kwiatów, czasem w małych niszach z kamienia czy drewna. To sposób, by przenieść sacrum do przestrzeni osobistej. Nie chodzi tu o publiczne manifestowanie wiary, ale o stworzenie kawałka spokojnego świata, miejsca modlitwy, rozmowy z samym sobą, wyciszenia po całym dniu.
Dla jednych to tradycja wyniesiona z domu, dla innych, nowy rytuał bliskości i wdzięczności. Często same figury są ręcznie wykonane, a przy nich palą się małe świece lub stoją doniczki z kwiatami. To prosta, ale szczera forma domowej duchowości.
Symbol, który łączy ludzi
Mimo że Polska staje się coraz bardziej zróżnicowanym krajem, figury Matki Boskiej nadal mają swoje miejsce w przestrzeni publicznej. Nie dzielą, a raczej przypominają, że obok nas są ludzie, którzy wierzą, nad czymś się zastanawiają, o coś się modlą. Dla wielu mieszkańców to także element lokalnej tożsamości, tak samo ważny jak kapliczka św. Jana na rynku, figura Maryi w parku czy krzyż przy drodze. A w świecie pełnym pośpiechu przypominają o tym, że warto się zatrzymać. W świecie pełnym pośpiechu przypominają o tym, że warto się zatrzymać.

