Sekcja zwłok Jana Tandyraka nie pozostawia złudzeń. Zginął od kuli z własnej broni myśliwskiej, na którą miał pozwolenie. Znany olsztyński polityk i restaurator miał też poważne kłopoty prawne i finansowe.
Twój Kurier Olsztyński już kilka godzin po tragedii poinformował, że Jan Tandyrak zabił się ze swojego sztucera. Jego ciało, w wynajętym samochodzie, znalazł w Kortowie wczesnym ranem dostawca rozwożący towar.
Informacja o tragedii wstrząsnęła całym Olsztynem. Polityk Platformy Obywatelskiej był wiele lat organizatorem przedsiębiorców działających na Starówce, radnym oraz przewodniczącym klubu radnych PO i Przewodniczącym Rady Miasta z ramienia tej partii.
Odszedł z polityki na rzecz swojej kulinarnej pasji. Prowadził restauracje słynące że wspaniałego jedzenia i nietypowych dań, które były prawdziwymi wycieczkami w krainę smaków.
Nikt nie domyślał się, że miał kłopoty. I to poważne!
Informacje na ten temat, choć formalnie dostępne od wielu miesięcy wychodzą na jaw dopiero teraz. Z dokumentacji sądowych wynika, że już w 2018 roku dostał zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, zasiadania w radach nadzorczych i zarządach firm.
Na pogrzebie został odczytany pożegnalny list Jana Tandyraka, który zostawił bliskim. Rodzina poprosiła nas o jego niepublikowanie i nie robimy tego szanując tę prośbę. W liście Jan Tandyrak przepraszał bliski za decyzje, którą podjął i odebrał sobie życie.
Więcej:
Odbył się pogrzeb Jana Tandyraka. Żegnały go setki mieszkańców Olsztyna [FOTO]
Tragiczna śmierć znanego olsztynianina! Jego ciało znaleziono w samochodzie w Kortowie
Odbył się pogrzeb Jana Tandyraka. Żegnały go setki mieszkańców Olsztyna [FOTO]
ZACZNIJCIE UŻYWAĆ ZNAKÓW INTERPUNKCYJNYCH KURWA!!!!
Sukinsynski system w kraju, nie dają godnie żyć. Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich [*]