Choć wygląda niepozornie, potrafi wyrządzić poważne szkody. Mieszkańcy podolsztyńskiej miejscowości alarmują o pojawieniu się barszczu Sosnowskiego – rośliny, która przy kontakcie ze skórą może powodować ciężkie oparzenia.
Co to jest barszcz Sosnowskiego i skąd się wziął
Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) pochodzi z rejonu Kaukazu. Przywieziono go do Polski w latach 50. jako roślinę pastewną, ale szybko stał się inwazyjny – rozrasta się dziko, wypierając rodzimą roślinność, i dziś objęty jest zakazem uprawy. Roślina osiąga wysokość nawet 3–4 metrów, ma szerokie liście i charakterystyczne białe kwiaty zebrane w duże baldachy (30–75 cm średnicy). Łodyga jest pusta, gruba (ok. 10–12 cm) i pokryta purpurowymi plamkami. Pojawia się zwykle przy drogach, łąkach, rowach i brzegach wód.
Roślina jest silnie parząca – jej włoski wydzielają furanokumaryny, substancje, które po kontakcie ze słońcem mogą wywołać oparzenia II i III stopnia, bąble, a nawet reakcje ogólnoustrojowe: nudności, bóle głowy, nudności, podrażnienie oczu i stany zapalne dróg oddechowych.
Niebezpieczne ogniska barszczu Sosnowskiego w rejonie Bartążka
O pojawieniu się barszczu Sosnowskiego w rejonie Bartążka poinformowali zaniepokojeni mieszkańcy. Po konsultacjach z sołtysem oraz przedstawicielami Gminy Stawiguda, zdecydowano o natychmiastowej interwencji. Usunięciem roślin zajmie się specjalistyczna firma, która ma doświadczenie w zwalczaniu barszczu. Do czasu zakończenia prac teren będzie monitorowany przez Ochotniczą Straż Pożarną w Bartągu.
Strażacy przypominają, by nie zbliżać się do rośliny, nie próbować jej zrywać ani nie pozwalać na kontakt z nią dzieciom czy zwierzętom. Każde przypadkowe dotknięcie może skończyć się bolesnymi oparzeniami.
Co zrobić w przypadku kontaktu z barszczem Sosnkowskiego?
W sytuacji zetknięcia się z barszczem Sosnowskiego należy jak najszybciej przemyć skórę zimną wodą z mydłem i unikać ekspozycji na słońce przez co najmniej 48 godzin. W razie wystąpienia objawów takich jak pieczenie, pęcherze, gorączka lub ogólne złe samopoczucie, trzeba skontaktować się z lekarzem.
źródło: OSP Bartążek