Polski sektor bankowy znalazł się w trudnej sytuacji. Coraz więcej kredytobiorców decyduje się na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego (SKD), czyli mechanizmu, który pozwala uzyskać kredyt bez odsetek i dodatkowych opłat w przypadku naruszenia przez bank obowiązków informacyjnych.
Banki pod presją – lawina roszczeń konsumentów
Obecnie w sądach toczy się już tysiące spraw, a liczba pozwów gwałtownie rośnie. Coraz więcej kredytobiorców, niezależnie od statusu społecznego czy wysokości zaciągniętego kredytu, decyduje się na dochodzenie swoich praw przy pomocy profesjonalnych pełnomocników, co świadczy o rosnącej świadomości konsumentów i ich determinacji w walce o sprawiedliwość.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta po historycznym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które jednoznacznie potwierdziło, że sankcja kredytu darmowego może być stosowana w pełnym zakresie.
TSUE potwierdza sankcję kredytu darmowego – co oznacza wyrok z 13 lutego 2025 r.?
Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok, który może mieć daleko idące konsekwencje dla banków w Polsce. TSUE uznał, że przepisy o sankcji kredytu darmowego są zgodne z prawem unijnym i mogą być stosowane rygorystycznie wobec instytucji finansowych.
Kluczowe ustalenia wyroku:
Błędne podanie RRSO (Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania) stanowi naruszenie obowiązków informacyjnych.
Jeśli bank podał nieprawidłową wartość RRSO, która uniemożliwiła konsumentowi rzetelną ocenę kosztów kredytu, może to być podstawą do zastosowania sankcji kredytu darmowego.
Nieprecyzyjne zasady zmiany opłat w umowie naruszają prawo UE.
Jeżeli mechanizmy ustalania opłat są niejasne i trudne do zweryfikowania przez przeciętnego konsumenta, bank narusza unijne przepisy o ochronie konsumentów.
Sankcja kredytu darmowego może być stosowana w pełnym zakresie.
TSUE jednoznacznie odrzucił argumenty banków, że SKD jest zbyt surową karą. Trybunał uznał, że państwa członkowskie mają prawo przewidywać maksymalne sankcje za naruszenia praw konsumentów.
To orzeczenie oznacza, że banki nie mogą już liczyć na łagodniejsze traktowanie i muszą przestrzegać obowiązujących regulacji.
Co to oznacza dla konsumentów?
Wyrok TSUE otwiera przed kredytobiorcami nowe możliwości dochodzenia swoich praw. Jeśli bank nie dopełnił obowiązków informacyjnych, klienci mogą skutecznie ubiegać się o anulowanie odsetek i dodatkowych opłat.
Coraz więcej kancelarii prawnych specjalizuje się w tego typu sprawach, co ułatwia konsumentom dochodzenie roszczeń. Dla banków to z kolei ogromne wyzwanie – mogą być zmuszone do zwrotu setek milionów złotych.
Banki apelują o zmiany, ale czy mają rację?
Związek Banków Polskich twierdzi, że obecne przepisy są zbyt restrykcyjne i mogą prowadzić do destabilizacji rynku finansowego. Instytucje finansowe apelują o ich zmianę, argumentując, że sankcja kredytu darmowego powinna być stosowana proporcjonalnie do wagi naruszenia.
Jednak konsumenci oraz ich pełnomocnicy podkreślają, że banki przez lata nie dostosowały się do obowiązujących regulacji, a obecna sytuacja to jedynie efekt ich własnych zaniedbań.
Co dalej? Przyszłość kredytów w Polsce
Wyrok TSUE to przełomowy moment na rynku finansowym. Banki muszą teraz liczyć się z koniecznością pełnej transparentności swoich ofert, a konsumenci zyskali potężne narzędzie ochrony przed nieuczciwymi praktykami.
W nadchodzących miesiącach można spodziewać się jeszcze większej liczby pozwów. Kredytobiorcy, którzy dotąd nie byli świadomi swoich praw, coraz częściej będą dochodzić roszczeń.
Jedno jest pewne – era bezkarności banków powoli dobiega końca, a interesy konsumentów stają się coraz lepiej chronione.
