Kolejny sukces w Klinice „Budzik dla dorosłych” szpitala uniwersyteckiego w Olsztynie. Ze śpiączki wybudził się 46-letni pan Artur z Lublina. W śpiączce przebywał trzy miesiące.
Pan Artur uległ wypadkowi we wrześniu tego roku. Jechał rowerem i został potrącony przez samochód. Miesiąc przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii w szpitalu w Lublinie, potem trafił do Kliniki „Budzik dla dorosłych” Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie.
– Po dwóch miesiącach pacjent odzyskał świadomość. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni. To już 10 pacjent „Budzika”, który wraca do zdrowia. Chodzi, mówi, przed chwilą jadł śniadanie i co najważniejsze – dzisiaj (10 grudnia – przyp. red.) wychodzi do domu – informuje dr Łukasz Grabarczyk, kierownik Kliniki „Budzik dla dorosłych”.
Klinika „Budzik dla dorosłych” działa od grudnia 2016 r. Od kwietnia 2017 r. otrzymuje finansowanie z NFZ.
– To wielka radość, kiedy pacjent jest w stanie nawiązać kontakt z rodziną, z bliskimi, z nami. Klinika „Budzik dla dorosłych” jest bardzo potrzebna. Nie da się ukryć, że na oddziałach intensywnej terapii pacjenci nie mają szans na dłuższą rehabilitację, a zwykłe oddziały rehabilitacji nie są przygotowane na tego typu działania – mówi prof. Wojciech Maksymowicz, prorektor ds. Collegium Medicum UWM.
Do „Budzika” trafiają pacjenci, którzy skończyli 18 lat w dniu przyjęcia, są w śpiączce nie dłużej niż rok od urazu lub 6 miesięcy od dnia wystąpienia śpiączki nieurazowej, mają stabilne parametry życiowe i oddychają bez wspomagania mechanicznego. W tej chwili na takich pacjentów czeka 8 łóżek. Jest to zdecydowanie za mało.
– Budzik dla dorosłych to jedyna taka placówka w Polsce, a podań są setki. Do tej pory przyjęliśmy 18 osób. Chcielibyśmy powiększyć „Budzik” o kolejne 6 łóżek. 10 wybudzonych pacjentów na 18 to bardzo dobry wynik. A trzeba pamiętać, że terapia jest bardzo długa i średnio pacjent przebywa w klinice 6 miesięcy. Mamy ponad 50% skuteczność, więc chyba warto w naszą klinikę zainwestować. Aby skutecznie pomagać pacjentom, potrzebny jest coraz lepszy sprzęt i więcej wykwalifikowanej kadry. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie i liczymy na więcej, Trafiają do nas pacjenci opuszczający oddziały intensywnej opieki w szpitalach. W olsztyńskiej placówce przez pół roku poddawani są intensywnej rehabilitacji. Klinika skupia się na kompleksowej opiece nad pacjentami, realizowane są różne formy rehabilitacji: cyberoko, stymulacje magnetyczne, kąpiele membranowe, perełkowe, rehabilitacja logopedyczna – dodaje dr Łukasz Grabarczyk.
– Bardzo cieszą mnie sukcesy „Budzika”. W przyszłym roku planujemy rozpocząć prace związane z budową nowego skrzydła szpitalnego. Podjąłem decyzję, aby na terenie szpitala uniwersyteckiego utworzyć ośrodek medycyny sądowej, ponieważ nigdy nie było takiej placówki na Warmii i Mazurach. O to prosiła mnie kilka razy Prokuratura Okręgowa. Przeznaczymy na to ok. 10 mln zł z obligacji skarbowych – wyjaśnia prof. Ryszard Górecki, rektor UWM.
Zbliżają się święta i dla wielu rodzin wybudzenie ukochanej osoby jest najwspanialszym prezentem, jaki mogli dostać pod choinkę. Świąteczna atmosfera udzieliła się także panu Arturowi, który wraz z rehabilitantami śpiewał kolędy.
– Nasi pacjenci bardzo dobrze rokują, „Budzik” ciężko pracuje, liczymy na to, że jeszcze przed świętami uda nam się wybudzić kolejnego pacjenta – podsumowuje dr Łukasz Grabarczyk.
Pierwszym pacjentem Kliniki „Budzik dla dorosłych”, który wybudził się w 2017 r. był 49-letni pan Maciej przebywający w śpiączce prawie pół roku.
Klinika „Budzik dla dorosłych” dysponuje nowoczesnym sprzętem światowej klasy; ma m.in. tzw. cyber-oko, system, który służy do zbadania, czy pacjent posługuje się wzrokiem ze zrozumieniem. Pomaga nie tylko zdiagnozować pacjenta, ale także nawiązać z nim kontakt. W terapii pomaga także sprzęt do rezonansu magnetycznego – okulary i słuchawki.