W środowe popołudnie 21 czerwca mieszkańcy wsi Ruś (gmina Stawiguda) stali się świadkami niebezpiecznego zdarzenia — gwałtowny pożar zaczął niszczyć lokalny budynek mieszkalny. Jak donoszą naoczni świadkowie, dym i płomienie były widoczne z daleka.
Szybka i zdecydowana reakcja strażaków
Po otrzymaniu zgłoszeń siedem zastępów straży pożarnej szybko ruszyło na miejsce. Pomimo trudności, aż 24 strażaków podjęło walkę z żywiołem, stawiając czoła niebezpieczeństwom i próbując ocalić to, co jeszcze można było uratować. Wysokie położenie utrudniło wykorzystanie podnośnika, który mógłby przyspieszyć gaszenie pożaru.
Podczas zdarzenia w budynku przebywała jedna osoba. Na szczęście, zdołała samodzielnie opuścić zagrożone miejsce przed przybyciem służb ratunkowych. Pomimo szoku i stresu, nie potrzebowała pomocy medycznej.
Duże zniszczenia
Jak przekazał olsztyn.com.pl st. kpt. Adam Rybicki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, niewiele udało się uratować. Pożar doszczętnie zniszczył dach, czyniąc budynek niezdatnym do dalszego zamieszkania. Wójt gminy Stawiguda był obecny na miejscu i zapewnił, że właścicielce zostanie udostępniony lokal zastępczy.
źródło: olsztyn.com.pl