Na środowej (22 marca 2023 r.) konferencji prasowej, wraz z innymi radnymi Klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Olsztyna (którym mam zaszczyt kierować), mówiliśmy o pogarszających się warunkach życia oraz prowadzenia działalności (gospodarczej, ale nie tylko) w stolicy Warmii, Mazur i Powiśla.
Po pierwsze, wskazaliśmy kilka newralgicznych miejsc, w których organizacja ruchu, w związku z trwającymi inwestycjami tramwajowymi, pozostawia wiele do życzenia. To przede wszystkim skrzyżowania ulic: Żołnierskiej i Wyszyńskiego, Krasickiego i Synów Pułku oraz Piłsudskiego i Kościuszki. W tym ostatnim miejscu można było uniknąć przebudowy, gdyby, w ramach realizacji pierwszej linii tramwajowej, wyprowadzić tory z tego skrzyżowania w nieco dalej, w kierunku ulicy Głowackiego. Przypomina to sytuację sprzed kilku lat, gdy nowopowstała ścieżka rowerowa przy ulicy Tuwima została zniszczona, ponieważ trzeba było stworzyć torowisko (po którym nota bene od około dwóch lat nie przejechał żaden tramwaj z pasażerami).
Po drugie, zwróciliśmy uwagę na przedłużające się roboty budowlane, prowadzone w rejonie Wysokiej Bramy. Odseparowują one Stare Miasto od centrum tak, iż nie tylko wielu gości i turystów, ale także olsztynian, omija Starówkę, którą już i tak od wielu lat szpecą przede wszystkim śmieci, wysypujące się z kontenerów i zalegające głównie w okolicach Targu Rybnego oraz w podwórkach na zapleczu kamienic, a także niektóre zaniedbane budynki, np. pustostany przy ulicy Okopowej. Przedsiębiorcy prowadzący działalność w tym rejonie tracą znaczną część dochodów i ponoszą negatywne konsekwencje decyzji od nich niezależnych, podejmowanych przez prezydenta Olsztyna i radnych koalicji zarządzającej naszym miastem z klubów: Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska i prezydenckiego Ponad Podziałami.
Po trzecie, odnieśliśmy się do wielokrotnie podnoszonego przez prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza argumentu, że w budżecie miasta brakuje pieniędzy m.in. podwyżki dla strajkujących urzędników ratusza i pracowników miejskich instytucji. Dane pozostają jednoznaczne: dochody Olsztyna kształtują się na średnim poziomie, jeśli chodzi o porównywalne miasta. To nieprawda, że gród nad Łyną jest biedny – nasze finanse są po prostu zarządzane w sposób nieefektywny. Dlatego spór zbiorowy powinien zostać wreszcie pozytywnie zakończony, a warto przypomnieć, że postulaty pracowników dotyczą nie tylko zapewnienia godziwych zarobków, ale również przejrzystości systemu wynagradzania.
Cały czas nierozwiązane pozostają też inne ważne dla olsztynian kwestie, np. rosnące koszty życia i prowadzenia działalności gospodarczej, przyszłość hali targowej „Zatorzanka”, ostateczne koszty modernizacji hali widowiskowo-sportowej „Urania” i sposób zarządzania nowym obiektem, problemy olsztyńskich środowisk sportowych itd. Jednak z nich na pierwszy plan wysuwa się rozstrzygnięcie Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych olsztyńskiego Oddziału GDDKiA o pozostawieniu do dalszej analizy jedynie wariantów północnej obwodnicy Olsztyna w korytarzu zachodnim. W mojej ocenie, jest ono nie do zaakceptowania z punktu widzenia wszystkich, którym zależy na prawidłowym, zrównoważonym i wszechstronnym rozwoju naszego miasta, ponieważ to na wschodzie są zlokalizowane potencjalne tereny aktywności gospodarczej. Za taki stan rzeczy prezydent Olsztyna i radni koalicji zarządzającej naszym miastem mogą sobie sami podziękować. Pan Piotr Grzymowicz już jakiś czas temu postawił sprawę jasno, iż nie sfinansuje odcinka obwodnicy przebiegającego w granicach administracyjnych miasta, a w tej sytuacji należy zrobić dosłownie wszystko, by zrealizowany został jeden z wariantów wschodnich. Z kolei Rada Miasta Olsztyna 26 sierpnia 2022 roku przyjmowała stanowisko „w sprawie wyrażenia sprzeciwu odnośnie rozwiązań drogowych zmierzających do przeprowadzenia północnej obwodnicy Olsztyna przez Las Miejski i kompleksy leśne stanowiące otulinę Miasta”. Wówczas moja sugestia, by już wtedy wyraźnie zaznaczyć, że Rada równocześnie wyraża poparcie dla korytarza wschodniego, jako ekonomicznie i funkcjonalnie bardziej zasadnego, została skomentowana, iż jest za wcześnie na opowiedzenie się za którymś z korytarzy, i zignorowana. Dlatego Klub Radnych PiS złożył odpowiednią poprawkę do tego projektu, jednak, jak zresztą wszystkie nasze propozycje, głosami większości radnych została ona odrzucona. Jak się okazuje, mieliśmy rację – to był właściwy czas na wyraźne poparcie wschodniego przebiegu obwodnicy. Niestety, w taki sposób, przez błędy prezydenta Olsztyna w zarządzaniu finansami naszego miasta (bo z nich wynika niedobór środków) i brak reakcji ze strony Rady, gdy mogła zająć konkretne stanowisko, stracimy ogromną szansę rozwoju i uruchomienia terenów inwestycyjnych, gdzie można by lokalizować zakłady przemysłowe i inną działalność gospodarczą, przynoszącą przecież wpływy też do kasy miasta. Poza względami ekonomicznymi, obwodnica w korytarzu zachodnim będzie bardzo problematyczna z punktu widzenia mieszkańców olsztyńskich osiedli rozwijających się w tym kierunku. Nie zdziwią mnie protesty, a nawet blokowanie przyszłej realizacji inwestycji przez osoby już mieszkające w tym rejonie, a są to głównie osiedla domów jednorodzinnych lub niewielkich bloków w dotąd spokojnej i cichej okolicy. Wątpię też, by ktoś chciał się pobudować blisko tej, z założenia przecież ruchliwej, drogi.
To tylko przykłady spraw, które bolą mieszkańców stolicy Warmii, Mazur i Powiśla. W tym stanie rzeczy nikogo nie powinno dziwić, iż gród nad Łyną sukcesywnie się wyludnia. Jeśli prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz oraz radni koalicji od lat zarządzającej naszym miastem (Kluby: Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska, prezydencki Ponad Podziałami + Demokratyczny Olsztyn Czesława Jerzego Małkowskiego) zapomnieli, że przede wszystkim powinni słuchać olsztynian lub po prostu nie chcą słyszeć ich uwag, to my, radni Klubu Prawa i Sprawiedliwości będziemy im o tym przypominać i stale powtarzać, co mówią mieszkańcy, przedsiębiorcy, kierowcy, pasażerowie komunikacji miejskiej, sportowcy itd. (jak zresztą czynimy od lat).
Radosław Nojman
przewodniczący
Klubu Radnych
Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Olsztyna
Pisowskie śmieciu do utylizacji śmierdzący złodzieje oszuści kanalie Precz Precz Precz
Wybory to i sraczka. Tak to mieli innych w d…e.