Rafał K. (31 l.) na widok policjantów przesiadł się w aucie i udawał pasażera. Dlaczego?
Mężczyzna kierował osobowym BMW mając zakaz sądowy na prowadzenie wszelkich pojazdów. Gdy policjanci chcieli skontrolować auto, pojazd przyspieszył i oddalił się na pobliski parking. Funkcjonariusze dogonili BMW i zauważyli, że kierowca przesiada się na miejsce pasażera. Rafał K. oświadczył, że nie kierował tym pojazdem, lecz jechał obok jako pasażer. Jednak policjanci nie dali się przekonać i mężczyzna się przyznał do kłamstwa. Podczas kontroli okazało się, że zatrzymany ma orzeczony zakaz sądowy na prowadzenie wszelkich pojazdów do 2019 roku. Ponadto wyszło na jaw, że pojazd w ogóle nie jest ubezpieczony. Ta z kolei kwestia wymagała sporządzenia przez policjantów notatki do funduszu gwarancyjnego.
Teraz mieszkaniec Olsztyna będzie tłumaczył swoje zachowanie przed sądem. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.