Miałaby ona powstać w ramach Centrum Medycznego i Przyrodoleczniczego oraz zostać sfinansowana ze środków unijnych Regionalnego Programu Operacyjnego.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, zapotrzebowanie na tego typu klinikę jest bardzo duże i to nie tylko w skali regionu. Owszem, w Warszawie funkcjonuje placówka “Budzik”, gdzie ze śpiączki wybudzani są mali pacjenci. Problem pojawia się natomiast przy dorosłych pacjentach. Miejscem dla nich miałby być oddział w Centrum Medycznym i Przyrodoleczniczym, którego budowa planowana jest w stolicy Warmii.
Zapotrzebowanie na taka placówkę wpisuje się także w aspiracje Olsztyna, aby zostać miastem sanatoryjnym. Koszt budowy takiej kliniki miałby wynieść ok. 70 mln złotych, a fundusze miałyby pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Warmii i Mazur. Potencjalną i wstępną lokalizacją dla inwestycji są miejskie grunty nad jeziorem.
W tej sprawie prof. Wojciech Maksymowicz, dziekan Wydziału Nauk Medycznych, spotkał się już z marszałkiem województwa Gustawem Markiem Brzezinem. Szczegóły projektu mają zostać ujawnione w czasie konferencji zaplanowanej na połowę kwietnia.