1 C
Olsztyn
piątek, 22 listopada, 2024
reklama

Poświęcał się dla innych. Teraz ksiądz Andrzej sam potrzebuje pomocy

WiadomościPoświęcał się dla innych. Teraz ksiądz Andrzej sam potrzebuje pomocy

Ksiądz Andrzej ze Szczytna zawsze poświęcał się pomocy innym. Teraz sam jej potrzebuje, gdyż niedawno zdiagnozowano u niego rzadką chorobę.

Ksiądz Andrzej Preuss dowiedział się, że choruje na SLA – stwardnienie zanikowe boczne. Jest to ciężka i dość rzadka choroba, w której dochodzi do uszkodzenia centralnego lub obwodowego układu nerwowego. Terapia w przypadku tej choroby nie jest refundowana, a koszt pierwszego etapu to ok. 600 tysięcy złotych.

Ksiądz zawsze oferował innym ludziom pomoc, a teraz sam jej potrzebuje. Jest pod opieką doktora Tomasz Siwika, znakomitego neurologa z Olsztyna, który specjalizuje się w SLA. Dzięki niemu ksiądz Andrzej znalazł się w grupie osób leczonych eksperymentalnymi lekami i metodami.

Zbiórką potrzebnych funduszy na leczenie zajęło się Stowarzyszenie Wszystko dla Szczytna. Pieniądze można wpłacać bezpośrednio na numer konta 65 8838 0005 2001 0010 0500 0002, które utworzył Bank Spółdzielczy w Szczytnie, bądź za pomocą strony internetowej szczytnopomaga.pl, gdzie znajduje się również więcej informacji na temat zbiórki.

Poświęcał się dla innych. Teraz ksiądz Andrzej sam potrzebuje pomocy Wiadomości, Szczytno Poświęcał się dla innych. Teraz ksiądz Andrzej sam potrzebuje pomocy Wiadomości, Szczytno

Źródło: szczytnopomaga.pl

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

3 KOMENTARZY

3 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Krysia
4 marca 2021 19:58

Ciekawa jestem ile w takim przypadku pieniążków przeleją jego szefowie z tacy??? Czy w ogóle mu pomogą???Pewnie jak zwykle biedni parafianie zbiorą potrzebną kwotę a biskupi nie dołożą się ani grosza.

maniek
5 marca 2021 09:31

Z całym szacunkiem, do księdza jako człowieka, ale jest członkiem instytucji, która od państwa rok w rok może zgarniać ponad miliard zł. Czy ta instytucja teraz się wypnie na swojego członka? Czy pokaże prawdziwe oblicze KK? Ksiądz nie jest pedofilem, więc prawdopodobnie biskupi mogli dojść do wniosku, że nie wymaga pomocy i ochrony.

Polecane