Chłopcy zadzwonili pod przypadkowo wybrany numer i zażądali pieniędzy, grożąc poważnymi konsekwencjami w przypadku niespełnienia tej prośby. Przestraszony mężczyzna zgłosił sprawę Policji. Policjanci dotarli do nastolatków, którzy przyznali, że wymyślili taką historię dla żartu.
W czwartek (01.10.2020r.) mieszkaniec Sochaczewa otrzymał telefon z żądaniem 10000 złotych. Telefonujący zagroził, że w przypadku nieprzekazania gotówki zostanie zniszczony jego dom. Zaniepokojony i przestraszony taką sytuacją mężczyzna zgłosił sprawę Policji.
Policjanci sprawdzili, że numer z którego wykonano połączenie należy do mieszkańca Ełku. Funkcjonariusze szybko ustalili dane właściciela telefonu i jego dokładny adres. Okazało się, że na co dzień wskazany telefon użytkuje 13-letni chłopak. W trakcie prowadzonych działań ełccy policjanci ustalili, że nastolatek razem ze swoimi kolegami postanowili zrobić sobie żarty po zakończonych lekcjach. Zadzwonili pod przypadkowy numer i wymyślili historię z pieniędzmi. Niestety dopiero po fakcie zdali sobie sprawę, jak poważne następstwa wywołał ich „dowcip”.
Informacje o tym zdarzeniu zostaną przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich.
Dzieci muszą mieć świadomość, że telefon to bardzo przydatne urządzenie, ale źle użytkowane może przynieść fatalne skutki i prowadzić do poważnych konsekwencji.