Referendum w Olsztynie to do niedawna był jeden z głównych tematów wśród mieszkańców naszego miasta. Wraz z nadejściem koronawirusa, zaczęły pojawiać się wątpliwości… czy do referendum w ogóle dojdzie.
9 marca złożono zebrane podpisy w akcji referendalnej ws. odwołania Piotra Grzymowicza z funkcji prezydenta Olsztyna. Zebrano 14561 podpisów. Trwa weryfikacja głosów, do 8 kwietnia musi zapaść postanowienie w tej sprawie. Jeżeli większość głosów zostanie pozytywnie zweryfikowana, referendum może dojść do skutku 17 maja. Jednak co w przypadku, gdy zagrożenie koronawirusem nie ustanie do tego czasu?
„W obecnej chwili są weryfikowane głosy. Na chwilę obecność wniosek nie jest formalnie sprawdzony. Podejrzewam, że jeszcze nawet w przyszłym tygodniu nie będzie decyzji. Jeżeli komisarz stwierdzi, że jest wystarczająca liczba podpisów, to wyda postanowienie i wtedy byłoby zarządzone referendum. Wstępnie mogę powiedzieć, że jedynym terminem, który wchodzi w grę byłby 17 maja. Z tego względu, że ustawa o referendum lokalnym zakazuje organizowania referendum, gdy są wybory, w tym przypadku prezydenckie, więc 10 i 24 maja odpadają” – powiedział Piotr Sarnacki, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie
Na ten moment nie wiadomo, co w przypadku jeżeli zagrożenie epidemiologiczne się nie zmieni do tego czasu:
„Żaden przepis tego nie reguluje. Niestety tu ustawodawca nie zadbał o taki przypadek. Komisarz wyborczy musiałby podjąć taką decyzję indywidualnie. W Polsce, w skali kraju, już był taki przypadek. To było w delegaturze w Wałbrzychu. Referendum miało odbyć się 15 marca, ale jednak komisarz na dwa dni przed zdecydował, że ze względu na epidemię, głosowanie zostanie przeprowadzone w innym terminie, bliżej nieokreślonym. To już są indywidualne decyzje konkretnych komisarz”
Aktualnie czekamy na wynik weryfikacji głosów. Sprawdzane są prawidłowe dane, w tym: PESEL, imię i nazwisko i podpis. System wyłapuje również podpisy złożone więcej niż jeden raz, co czyni je nieprawidłowymi.
Czy udało się zebrać wystarczająca ilość ważnych podpisów? Zobaczymy niebawem.