Posłowie Porozumienia Michał Wypij i wiceminister nauki prof. Wojciech Maksymowicz poparli referendum ws. odwołania ze stanowiska prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza. Zapowiedzieli, że w przypadku odwołania Grzymowicza wystawią własnego kandydata na prezydenta, nie poprą Czesława Małkowskiego.
Posłowie Wypij i Maksymowicz (klub PiS) zarzucają Grzymowiczowi brak wizji rozwoju miasta i stagnację. Zapowiedzieli, że ludzie związani z Porozumieniem włączą się w zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum i będą namawiali ludzi do udziału w głosowaniu.
„Olsztyn nigdy wcześniej nie potrzebował zmian tak, jak teraz potrzebuje. Jest pełna stagnacja od 9 lat, nie ma żadnego rozwoju miasta” – powiedział na konferencji prasowej prof. Wojciech Maksymowicz i dodał, że prezydenturze Grzymowicza brakuje wizji rozwoju miasta w kierunku m.in. uczynienia z Olsztyna ważnego ośrodka sanatoryjnego i leczniczego. Maksymowicz przypomniał, że Grzymowicz obiecywał przed wyborami, że będzie rozwijał Olsztyn w tym kierunku, deklarował chęć przekazania szpitala miejskiego na potrzeby kliniczne, tak by można było zbudować nowy szpital. „Nic z tych zapowiedzi nie wyszło, nowe szpitale powstają w Gdańsku, Poznaniu, czy Szczecinie, a nie w Olsztynie” – powiedział Prof. Maksymowicz.
Poseł Michał Wypij dodał, że pod adresem Piotra Grzymowicza ma wiele zastrzeżeń, m.in. brak rozwoju sportu w mieście czy przerzucanie kosztów utrzymania przedszkoli na rodziców (podał przykład remontu przedszkola w dzielnicy Kortowo, które miasto chciało zamknąć, a wyremontowali je rodzice – TKO).
„Olsztyn zasługuje na lepszego prezydenta niż Piotr Grzymowicz. Liczymy, że referendum będzie skuteczne, a jak będzie skuteczne, to wystawimy kandydata na prezydenta” – zapowiedział Wypij. Nie chciał ujawnić, kto będzie tym kandydatem, powiedział, że jest na to za wcześnie. W ostatnich wyborach to Wypij kandydował w wyborach, uzyskał 3. wynik po Grzymowiczu i Małkowskim.
Referendum ws. odwołania prezydenta Piotra Grzymowicza 10 stycznia zainicjowała grupa referendalna złożona z sześciu osób niedziałających na co dzień aktywnie w polityce. Przed złożeniem dokumentów referendalnych grupę tę wspierał były prezydent Czesław Małkowski, wiele osób inicjujących referendum to jego bliscy współpracownicy. Po złożeniu dokumentów inicjujących głosowanie referendalne Małkowski wycofał się, a inicjatorzy referendum zaczęli mówić, że to ich samodzielna inicjatywa.
Prof. Maksymowicz pytany, czy wspierając referendum jednocześnie staje w jednym szeregu z Małkowskim powiedział, że nie odbiera tego w ten sposób. „Popieramy to, co służy miastu” – powiedział.
Lokalny PiS nie poparł dotąd referendum, a szef partii w regionie Jerzy Szmit powiedział w Radiu Olsztyn, że nie popiera referendum. Wypij oświadczył, że działanie Porozumienia nie jest samodzielną woltą, bo PiS nie podjął w tej sprawie żadnej uchwały. „Wiele osób z PiS nie trzeba będzie nawet przekonywać” – powiedział Wypij sugerując, że w PiS wiele osób wspiera pomysł referendum.
„Każdy, kto popiera referendum, nas cieszy” – skomentował działanie posłów Porozumienia szef grupy referendalnej Piotr Jastrzębski.
Inicjatorzy referendum w Olsztynie zarzucają Grzymowiczowi brak zainteresowania potrzebami mieszkańców, m.in. zabranie dopłat do niepublicznych żłobków, zmniejszenie kwot na bieżące funkcjonowanie szkół, czy brak wystarczającej liczby imprez kulturalnych. Podnoszą też, że prezydent Olsztyna ma zarzuty niegospodarności w związku ze sprawą „Helpera”.
Grupa referendalna do 9 marca musi komisarzowi dostarczyć 13 tys. podpisów osób popierających referendum. Jastrzębski powiedział w poniedziałek, że „jest spokojny, że uda się tę liczbę podpisów zebrać”.
Chroń nas Boże od PiSu w Olsztynie.
Brak słów ten cały pis