To był dzień jak z filmów sensacyjnych. 16 lipca, tuż przed godziną 11, w rejonie hali produkcyjnej na terenie powiatu oleckiego pojawił się niepozorny bus. Jego kierowca opuścił pojazd i udał się do pomieszczenia, które w rzeczywistości było tajnym zakładem produkcyjnym. Funkcjonariusze Straży Granicznej, CBŚP oraz prokuratorzy, działający wspólnie i w porozumieniu, byli jednak już gotowi do działania. Ponad 50 mundurowych wkroczyło do akcji, rozpoczynając spektakularną operację, która miała zakończyć działalność nielegalnej fabryki papierosów.
We wnętrzu zamkniętej hali zatrzymano 12 osób – Polaka, dziewięciu obywateli Ukrainy i dwóch obywateli Kazachstanu. Funkcjonariusze zabezpieczyli dwie kompletne linie technologiczne do produkcji nielegalnych papierosów oraz wyprodukowane wyroby tytoniowe imitujące papierosy znanych marek. Na miejscu ujawniono 2 625 kg krajanki tytoniowej, 510 kg pyłu tytoniowego oraz prawie 6 milionów sztuk podrobionych papierosów.
Ale to był dopiero początek. W tym samym czasie służby przeszukiwały inne posesje w powiecie oleckim. Na jednej z nich odkryto 24 palety z opakowaniami papierosów, 1 194 pudła kartonowe z filtrami, maszynę do cięcia suszu oraz agregat prądotwórczy. Kolejna posesja kryła zagłuszarkę sygnału GPS oraz pojazd służący do przewożenia nielegalnych papierosów. Funkcjonariusze zabezpieczyli również telefony komórkowe, dokumentację oraz gotówkę w kwocie 10 tysięcy złotych. Zdeponowane maszyny do produkcji nielegalnych papierosów były warte około 11 milionów złotych.
W trakcie operacji zatrzymano także mężczyznę, który na swojej posesji palił kartony po papierosach. W jego aucie znaleziono worek z tytoniem. Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 22 do 71 lat.
Łącznie zabezpieczono wyroby tytoniowe o szacunkowej wartości prawie 6,5 miliona złotych. Straty podatkowe związane z działalnością szajki sięgają 11 milionów złotych. Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, która nadzoruje śledztwo w tej sprawie. Jednemu z zatrzymanych Polaków postawiono zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się nielegalną produkcją papierosów. Grozi mu kara do 15 lat więzienia. Pozostali podejrzani mogą spędzić za kratkami nawet 8 lat za udział w grupie i nielegalną produkcję papierosów.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec wszystkich 13 podejrzanych tymczasowe aresztowanie. To była spektakularna akcja, która zakończyła działalność jednej z największych nielegalnych fabryk papierosów w Polsce. Służby pokazały, że nie ma miejsca na bezkarność w walce z przestępczością.
źródło: Straż Graniczna
Straszne 😲😲😲😲