Warmia i Mazury, znane z malowniczych krajobrazów i spokoju, niedługo mogą stać się domem dla nowej, wielkiej atrakcji turystycznej. Spółka Ptak planuje bowiem budowę rozległego parku rozrywki w Łutynówku, niedaleko Olsztynka. Zgodnie z oczekiwaniami, ten projekt ma przyciągnąć setki tysięcy turystów rocznie, oferując im niezapomniane wrażenia i rozrywkę na najwyższym poziomie.
Dynamiczny rozwój inwestycji
Olsztyński starosta, Andrzej Abako, zapewnia, że przygotowania do realizacji projektu przebiegają bardzo sprawnie. Spółka Ptak, po zakupie kilkuset hektarów ziemi w Łutynówku, nie planuje kontynuować tam działalności rolniczej. Zamiast tego chce stworzyć miejsce, które stanie się magnesem dla turystów, z atrakcjami takimi jak 150-metrowa wieża swobodnego spadania. Radni z Olsztynka już uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego, otwierając drogę tej ambitnej inwestycji.
Starosta informuje, że inwestor zgromadził już niezbędne dokumenty do wydania decyzji środowiskowej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Wszystkie procedury są przestrzegane, co napawa optymizmem co do sprawnego przebiegu dalszych prac. Abako przewiduje, że prace budowlane mogą rozpocząć się już w 2024 roku, a pierwsze atrakcje parku mogą być dostępne dla odwiedzających w 2025 roku.
Stopniowy rozwój i przygotowania infrastrukturalne
Jednakże, jak podkreśla starosta, park ma powstawać etapami. Początkowo zostaną ustawione tylko wybrane urządzenia, do których z czasem będą dodawane kolejne atrakcje. To typowy sposób rozwijania parków rozrywki, umożliwiający ich ciągłą ekspansję i odświeżanie oferty. Starostwo przygotowuje się również do remontu nawierzchni drogi z Olsztyna do Łutynówka i Łutynowa, na co zarezerwowano 4 miliony złotych. Pomimo obaw, że droga jest zbyt wąska, starosta uważa, że nie będzie to stanowiło problemu, biorąc pod uwagę przewidywane trendy ruchu drogowego.
Wyzwania i kontrowersje
Projekt budowy parku rozrywki nie jest wolny od kontrowersji. Wzbudza on zaniepokojenie miłośników przyrody, zwłaszcza z powodu lokalizacji w pobliżu rezerwatu, w którym występuje rzadki gatunek żółwia błotnego. Dodatkowo, konieczność dojazdu przez Olsztynek może prowadzić do problemów komunikacyjnych w mieście.
Mimo tych wyzwań, większość osób wydaje się być entuzjastycznie nastawiona do projektu. W lipcu tego roku żaden z radnych Olsztynka nie sprzeciwił się planowi zagospodarowania przestrzennego dla tej inwestycji, co świadczy o silnym poparciu lokalnych władz. Projekt przewiduje nie tylko znaczące korzyści promocyjne dla regionu, ale także tworzenie nowych miejsc pracy, co jest kluczowe dla rozwoju lokalnej społeczności.
Podsumowując, budowa wielkiego parku rozrywki na Warmii i Mazurach może się stać istotnym impulsem dla rozwoju
turystycznego regionu, choć nie jest wolna od wyzwań i kontrowersji. Jej sukces będzie zależał od umiejętnego połączenia potrzeb turystycznych z ochroną cennego przyrodniczo otoczenia oraz infrastruktury komunikacyjnej.
źródło: Gazeta Wyborcza
A co na to ksiądz i rada parafialna? Czy już coś im skapnęło i siedzą cicho.
To musi być straszny przekręt, szkoda tych zwierząt i natury dookoła. Tylko kasa sie liczy, nic więcej…. Pozytywna opinia środowiskowa musiała sporo kosztować…