Morąscy policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o zniszczenie nagrobków na cmentarzu. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Jak się okazało nie był to jego pierwszy raz, kiedy swoim zachowaniem znieważył miejsca spoczynku zmarłych. Pokrzywdzeni straty jakie wyrządził wandal wycenili na kwotę kilku tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa mieszkańcowi Morąga grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kryminalni z Morąga analizując postępowanie dotyczące zniszczenia w 2015 roku nagrobków na jednym z komunalnych cmentarzy, dotarli do materiałów, które pozwoliły im zatrzymać osobę, która za tym mogła „stać”.
Zatrzymany 32-latek we wrześniu tego roku odpowiadał już za to samo przestępstwo. Mieszkaniec Morąga rozbijając płyty, obalając tablice zniszczył wtedy dwa pomniki na kwotę kilku tysięcy złotych. Jak ustalili policjanci w 2015 roku do zniszczenia nagrobków posłużyła mu siekiera.
Wczoraj (17.11.2016) 32-latek usłyszał zarzuty dotyczące znieważenia miejsc spoczynku i zniszczenia mienia. Mężczyzna nie potrafił jednak wytłumaczyć dokładnie, co było przyczyną jego zachowania. Z ustaleń policjantów wynika, że podejrzany w sumie uszkodził cztery nagrobki na kwotę blisko 10 tysięcy złotych.
Teraz za popełnione przestępstwa mieszkańcowi Morąga grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
To teras niech placi za to