Przed sądem odpowie 63- latek, który na czerwonym świetle wjechał na jedno z głównych skrzyżowań w mieście i zderzył się z jadącą prawidłowo taksówką. Jak okazało się, sprawca kolizji nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci olsztyńskiej drogówki pracowali na miejscu kolizji, do której doszło wczoraj (29.10.2016) około godz. 11:00 na skrzyżowaniu ulic Obiegowej/Pstrowskiego/ Sikorskiego.
Kierowca hyundaia jadący ulicą Obiegową nie zastosował się do sygnalizatora świetlnego nadającego mu czerwoną barwę i zderzył się z jadącą prawidłowo, ulicą Pstrowskiego taksówką. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Mimo, iż zdarzenie wyglądało groźnie, nikomu nic się nie stało, a uszkodzeniom uległy jedynie auta.
Jak okazało się, 63- letni sprawca kolizji nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W związku z tym policjanci sporządzili dokumentację z tego zdarzenia, która trafi do sądu.
https://youtu.be/ciGhU9_SmoU
Tam są źle ustawione światła!!
jak człowiek rzadko tamtędy jeździ lub nie spojrzy dokładnie to zielone w prawo (było zapalone) wygląda jak zielone do jazdy prosto. tez ostatnio miałem podobną sytuację ale w porę ogarnąłem i zatrzymałem się jeszcze przed światłami.
Ewidentnie należy to poprawić bo to nie pierwszy przypadek takiego przejechania na czerwonym.
A to że nie miał uprawnień nie zwalnia go z myślenia na poziomie 4 latka bo już takie dzieci wiedza ze na czerwonym się stoi, a skoro jeździł bez uprawnień to bardzo prawdopodobne że myśli jak 2 latek 🙂
W mieście są też inne skrzyżowania, na których świeci się np. zielona strzałka przy pasie do jazdy prosto – to myli na maksa!
Światła przy McDonaldzie w kierunku Szpitala. Tam (oprócz prawidłowych świateł) jest sygnalizacja (strzałka w lewo) na prawym pasie do jazdy prosto – po co?! Przecież i tak tam nie skręcę! Światła przy Galerii Warmińskiej w stronę Jarot, to samo. Często zatrzymują się tam samochody bo myślą, że jest czerwone, a to się świeci strzałka w prawo NAD PASEM DO JAZDY PROSTO.