Badania naukowe przeprowadzone przez polskiego naukowca z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego wykazały, że jelenie szlachetne żyjące w Polsce nie są rezerwuarem ani wektorem wirusa SARS-CoV-2. Mimo to, zaleca się monitorowanie populacji tych zwierząt, ze względu na inne doniesienia z Ameryki Północnej, gdzie wykazano zakażenie jeleni wirginijskich. Według naukowców istnieje pilna potrzeba identyfikacji i monitorowania gatunków podatnych na SARS-CoV-2, ponieważ zwierzęce rezerwuary stanowią zagrożenie dla przenoszenia wirusów między gatunkami. Źródłem zakażenia u jelenia wirginijskiego może być specyfika receptora ACE2, zachowanie społeczne lub hostów pośrednich, takich jak norki, oraz zwyczajów łowieckich ludzi na danym obszarze. Stąd ważne jest prowadzenie biomonitoringu różnych gatunków zwierząt, zarówno dzikich, jak i hodowlanych, jako kierunek działań równoległy z badaniami ludzi. Źródło: PAP.
reklama
I na to są marnowane pieniądze publiczne. Masakra.
I wszystko to pewnie badali tymi testami, co nie są przeznaczone do diagnostyki, a które dają pozytyw w owocach, sokach i oleju… Zmarnowane pieniądze po raz kolejny.