Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Olsztynie ogłosiła wyniki raportu dotyczącego usuwania azbestu w Polsce. Niestety, zgodnie z raportem, plan usunięcia azbestu do 2032 roku, jakim rząd kierował się w 2002 roku, nie zostanie zrealizowany. Rzeczony plan zakładał usunięcie wszelkich pokryć dachowych z azbestu. Kontrolerzy sprawdzili 32 jednostki w kraju, w tym trzy starostwa, pięć urzędów marszałkowskich, jedno zrzeszenie międzygminne i 23 urzędy gminne. W żadnym ze skontrolowanych podmiotów program usuwania azbestu nie jest realizowany w terminie. Obecne tempo jest na tyle niskie, że w gminie Frombork zdemontowanie wszelkich pokryć trwałoby aż 149 lat, jeśli tempo nie zostanie zwiększone. W 5,5 milionach ton zinwentaryzowanych wyrobów azbestowych usunięto mniej niż 17 procent. Do usunięcia pozostało 7 milionów ton. W ocenie kontroli NIK brak jest szans na zrealizowanie rządowego terminu usunięcia materiałów azbestowych do 2032 roku. Według kontroli NIK potrzeby usuwania azbestu wynikają przede wszystkim z faktu, że koszty nowych pokryć dachowych musi ponieść właściciel budynku, na co wielu ludzi nie stać. Przeciętnie w kraju proces usuwania zatruwających dachów azbestowych potrwa ponad 60 lat. Źródło: PAP
reklama
Olsztyńska delegatura NIK przedstawiła wyniki raportu dotyczące usuwania w całym kraju azbestu
reklama
Ten program to jedna wielka klapa; bo większość budynków z azbestem są w posiadaniu emerytów, których nie stać na wymianę całego dachu. Jeżeli to się nie zmieni nie będzie dofinasowań rzędu 90% całej inwestycji wymiany dachu możecie zapomnieć że emeryci to zrobią. A przypominam, że teraz drewno – belki i łaty; które są w konstrukcjach są do wymiany a to nie tanie rzeczy.